Połowa sierpnia pachnie już jesienią, widać pierwsze symptomy jesieni, nie oznacza to, że można poddać się nastrojowi, trzeba cieszyć się letnimi sukienkami jak najdłużej.
Moją sukienką w stylu hiszpańskim jestem zachwycona, uszyłam ją z tkaniny wiskozowej TKANINA/SKLEP.
Kilka słów o tkaninie, materiał wiskozowy, trudno sklasyfikować, zalicza się go do naturalnych i syntetycznych ponieważ pochodzi z drewna i jest poddawany bardzo długiemu procesowi technologicznemu, dzięki któremu jest przyjemny w dotyku, ma wysoką przepuszczalność powietrza i pochłania wilgoć, na letnią porę roku to tkanina idealna, ale ma też wady, łatwo się gniecie i jest wrażliwa na pranie. Tkanina, którą kupiłam ma te cechy ale wzór na niej pozwala ukryć zagniecenia, choć mnie to kompletnie nie przeszkadza a wysoki gatunek tkaniny sprawia, że wielokrotne pranie w pralce nie zmieniło jej w żaden sposób, poddana testom zdała egzamin. Chodzenie w takiej sukience to sama przyjemność.
Zastanawiałam się nad modelem i wybrałam taki popularny, sukienka hiszpanka to coś czego nie może zabraknąć w szafie, nie udało mi się odszukać takiego modelu jaki sobie wymyśliłam, musiałam go stworzyć sama. Baza to Burda 7/2020, model bluzki 118, rękawki lekko zwęziłam i doszyłam falbany z koła, dół potraktowałam w ten sam sposób, doszywając falbanę ze skosu, w pasie wszyłam gumkę od tuneliku doszyłam podszewkę, która jest tylko na dole. Jedno popołudnie sukienka gotowa a radości wiele.
Śliczna, wakacyjna, wesoła i praktyczna - same zalety. Wiskoza jest taka lekka, świetnie się tu sprawdziła. Wcale się nie dziwię, że jesteś zadowolona z sukienki :-) Ale tempo szycia masz zabójcze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Dziękuję bardzo :) Sukienka okazała się bardzo udana, wakacje były z nią cudowne w tym fasonie nie widać, ze się gniecie, więc mogłam śmiało wyciągać z walizki. Naszyte mam mnóstwo rzeczy, gorzej wychodzą mi posty:) :) :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń