Dopadła mnie grypa, szycie musiałam odłożyć na później, choć leżąc w myślach uszyłam prawie wszystko, od dresu po płaszczyk. Bluzka, którą pokazuję uszyta tydzień temu, ale mój grypowy wygląd nie służył zrobieniu zdjęć.
Materiał kupiony w sklepie stacjonarnym za całe 14 PLN, jest to coś w rodzaju grubszego szyfonu lub żorżety, trudno powiedzieć. Z tej samej tkaniny widziałam bluzki w galerii, tylko że po 119 PLN, co mnie mocno zszokowało.
Model wybrałam prosty, z którego wcześniej szyłam.
Zmieniłam niewiele, gumkę wszyłam 3 cm od brzegu, ściegiem zygzakowym i dodałam wiązanie przyszyte tylko z tyłu, czyli to co już było, ale taka bluzka jest mi potrzebna do marynarek i musiałam ją uszyć.
Post jest, krótki ale nie ma się o czym rozpisywać, bluzkę szyje się szybko i forma nie sprawia problemów.
Burda 11/2016
Model 109
Materiał: żorżeta 1,4 m
Gumka żyłkowa 0,50 m
Owerlok
Stebnówka
Świetna bluzka, białych bluzek zawsze w szafie brakuje. Twoja jest taka delikatna ale bardzo elegancka ;-) Miałam w planach sukienkę z tego wykroju, ale na razie szukam odpowiedniego materiału. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko, sukienka z tego wykroju będzie bardzo fajna, zdjęcia o tej porze wychodzą fatalnie i nie widać właściwego koloru jest on taki delikatnie szary, już nie mogę się doczekać zdjęć na dworze. :)
UsuńPozdrawiam :)
Bluzka jest prosta, ale dzięki wiązaniu bardzo efektowna. Świetnie leży, a Ty świetnie w niej wyglądasz :).
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu za tak miły komentarz. Pozdrawiam serdecznie :) :)
UsuńUwielbiam oglądać Pani dzieła...niesamowite jest to, że mamy bardzo podobny gust do fasonów, jest Pani moją inspiratorką i motywatorką. Jak nie jestem pewna czy dany model z Burdy sobie uszyć to u Pani go znajduję. Pozdrawiam bardzo serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, nie ukrywam, że Pani komentarz sprawił mi dużą radość, bardzo się cieszę, że w jakiś sposób mogę się przyczynić do zainspirowania Pani do szycia jest mi bardzo miło z tego powodu.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Anettko bluzka świetna, taki szary kolorek tez chodzi mi po głowie, ale tkaniny nie znalazłam odpowiedniej, fason bluzki jest faktycznie fajny, szyłam, sprawdziłam, świetnie leży i szyje sie też szybko. Współczuje chorowania, nie lubie. U nas ferie, a syn też coś mi przytargał na koniec szkoły i bronie sie rękami i nogami aby się nie zarazić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo Beatko, grypa jest okropna, zabiera siły i czas, jeszcze do końca do siebie nie doszłam, ale już jest lepiej i masz rację rób wszystko co się da, żeby nie zachorować. Bluzeczka prosta i wygodna, już ją lubię, choć przez chorobę nie miałam okazji pochodzić bo założyłam tylko raz. :)
UsuńPozdrawiam ciepło :) :)
No i popatrz , ja mam tę bluzkę ciągle w planach, a Ty już drugą uszyłaś.
OdpowiedzUsuńJestem fanką szycia tego samego po kilka razy. Po co się rozdrabniać jeżeli wykrój udany - i proszę bardzo: wprowadziłaś małe zmiany i całkiem inna bluzeczka.
Ten kolor bardzo mi sie podoba.
Cieszę się , że dochodzisz do formy. Szycie w głowie jest chyba ulubionym zajęciem każdej z nas - ja w każdym razie dużo rzeczy już tak uszyłam, he,he - nie zastąpi jednak prawdziwego.
Tak więc miłego szycia :)
Ewa
Wykrój jest udany, szyje się szybko a ja chciałam tą wersję uszyć z delikatnej tkaniny i taka bluzka mi była potrzebna na szybko.
UsuńNareszcie mi przechodzi ta okropna grypa, jestem do tyłu z szyciem i to bardzo, ale muszę się powoli wdrożyć w plany.
Pozdrawiam serdecznie :)
Anetta :)
O jaka ładna bluzka! No widzisz, nawet nie zwróciłam uwagi na ten wykrój, tak jakoś przemknął mi niezauważony. A u Ciebie z tego powstało coś, co chciałoby się nosić. I ładne, i potrzebne. A dziś właśnie oglądałam żorżety na taką bluzkę, ależ mi żal że nic nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miły komentarz, wykrój polecam bo szyje się lekko i przyjemnie, z materiałami tak jest najbardziej szkoda tych nie kupionych, choć kupione są super.
UsuńPozdrawiam :) :)
Też zwróciłam uwagę na ten wykrój, chociaż wydawało mi się,że ma większy dekolt. Zmniejszałaś go? mam też taki materiał. Kupowałam go pod nazwą "dubaj", w dotyku jest doskonały. nabrałam ochoty na taką bluzeczkę, ale córka wraca i będzie pod maszyną body.
OdpowiedzUsuńPS. Anetko troszkę cierpliwości a zdjęcia dotrą do Ciebie. Po prostu za późno wracam do domu. Pozdrawiam Ania.
Dziękuję Aniu, dekolt zmniejszyłam odrobinę do marynarki nie chciałam dużego. Ten materiał jest bardzo fajny, jeszcze go kupię na sukienkę fajnie się szyje i układa i cena bardzo przystępna a kolorów było dużo do wyboru.
UsuńCzekam na zdjęcia :) :)
Pozdrawiam ciepło.
Anetta
Takie piękności pod marynarki? eee, ja bym nie przykrywała :) prosta, ale dzięki wiązaniu bardzo efektowna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu, bluzki i sukienki z wiązaniem zawróciły mi w głowie, niby proste ale wiązanie to taki element dekoracyjny i fajnie wygląda. :)
UsuńPozdrawiam :) :)
Anetko bluzeczka bardzo ładna, taka na wiele okazji a pomysł z wiązaniem już skradłam:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Sylwio, bluzeczka uniwersalna a wiązanie ja podpatrzyłam w sklepie, ale fajnie że Ci się spodobało. Pozdrawiam ciepło :) :)
UsuńPiękna bluzka i jeszcze ten materiał krepa chyba. Uwielbiam go ... bo nie trzeba go prasować super!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ten materiał trochę się gniecie, ale krepę przypomina w strukturze taka gęsia skórka, następnym razem dopytam w sklepie. :)
UsuńŚliczna jest ta bluzka i dzięki temu wiązaniu bardzo elegancka :) Pięknie w niej wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, to wiązanie bardzo mi się podoba i efektownie wygląda do marynarki. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo elegancka! Fantastycznie się w niej prezentujesz :D
OdpowiedzUsuńТакая нежная блузочка. Очень хорошо, что Вы придумали шарфик пошить. Получился романтичный образ.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, teraz mi przyszło do głowy po przeczytaniu komentarza, że jest taka trochę romantyczna. Pozdrawiam :)
Usuń