Bluzka z dzianiny, której miałam 1 metr i uszyłam ją w jeden poranek, kłopoty miałam tylko z tą taśmą rypsową, trudno ją ułożyć tak jak zaleca Burda, jednak nie poddaje się jak dzianina i jest lekko sztywna.
Z własnego doświadczenia wiem, że długo ta taśma przy dekolcie nie zabawi w takiej wersji, został mi mały kawałek dzianiny i zrobię za jakiś czas poprawkę.
Zrobiłem pliskę tak jak na rysunku, ale nie sprawdziło się takie wykończenie, musiałam ją wywinąć w spód, leży znacznie lepiej, choć i tak nie spełnia moich oczekiwań.
Dzianina kupiona tutaj, miła i delikatna, postanowiłam uszyć kilka bluzek po nieudanych zakupach w galerii, niestety bluzki, które kupiłam po pierwszym praniu nadają się do kosza. Zastanawiam się, kto to kroił, strasznie się skręciły na bokach i wygląda to fatalnie. Więcej nie kupuję bluzek w sieciowym sklepie, postanowienie do spełnienia, dzianiny kiepskiego gatunku i szycie fatalne, jest krzywo i trzeba poprawiać.
Kupując dobrą dzianinę i szyjąc sama mam pewność, że w bluzce będę chodzić, aż mi się nie znudzi.
Materiał 1 m
Taśma rypsowa 0,70 m
Burda 9/2016
Model 102
Owerlok
Stebnówka
Zanim dobrze napisałam post, zdążyłam w bluzce pochodzić i przetestować. Materiał po praniu nic się nie zmienił, ale taśma rypsowa gryzła mnie pod szyją, a to wyklucza chodzenie w bluzce, choć fajnie wygląda w wersji do marynarki, postanowiłam przerobić ją i doszyć w inny sposób.
W takiej wersji, mogę się pocieszyć bluzką, taśma jest, ale w mniejszej ilości i już mi nie przeszkadza,a z marynarką wygląda jeszcze lepiej.
Życzę miłego dnia. :) :)
Śliczna bluzeczka! :) Pierwsza wersja taśmy wyglądała dość ciekawie, ale zastanawiałam się jak z jej praktycznością, i mam odpowiedź :) Osobiście bardziej podoba mi się druga wersja, bo taśma jest widoczna, ale efekt jest delikatniejszy i ładniejszy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pierwsza wersja tak nawet ciekawa, ale wywinięcie taśmy w spód jednak gryzie, tak jest praktyczniej.
UsuńPozdrawiam :)
Witam, bardzo ładna bluzeczka, na chłodniejsze dni jak znalazł i przede wszystkim twoja wersja jest o niebo lepsza niż to co zaprezentowała Burda. Jak przeglądałam gazetę to w ogóle nie zwróciłam na nią uwagi i nie sądziłam że taki fajny ciuszek może z tego wyjść. A tu taka niespodzianka:-)
OdpowiedzUsuńRzadko teraz pozostawiam po sobie ślad ale ciągle zaglądam i ciągle podziwiam:) Pozdrawiam Justyna
Dziękuję za komentarz, teraz zaczynam myślę o jesieni i coś tam podszywać cieplejszego, fakt że bluzek nigdy dość to można sobie pozwolić nawet na udziwnioną wersję.
UsuńPozdrawiam :)
Anettko, pięknie wyglądasz w takiej delikatnej kolorystyce. Bluzeczka bardzo ciekawa, ale tak jak koleżankom bardziej podoba mi się wersja z taśmą na środku. Ślicznie wyglądasz - tak subtelnie i wdzięcznie :).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz, takie dzianinowe bluzki na jesień będą jak znalazł, a ja mam braki w garderobie tego typu bluzek, zapas dzianiny jest pozostaje tylko znaleźć czas na szycie. :)
UsuńPozdrawiam :)
Po poprawkach w ułożeniu taśmy zdecydowanie lepiej.O niebo lepiej niż w Burdzie. No i kto jak kto ale Ty Anetko to juz chyba ciuchów kupować nie musisz jesteś w stanie uszyć sobie sama sto razy lepsze :)
OdpowiedzUsuńW bluzce wyglądasz uroczo. Pozdrawiam
Dziękuję pięknie, w zasadzie masz rację, nie muszę kupować, ale takie wyprzedaże i skusiłam się, a to wszystko jest tak kiepskiego gatunku, szkoda tych pieniędzy. Mam postanowienie, że bluzki tylko szyję.
UsuńPozdrawiam :)
Burda często proponuje rypsowe taśmy do wykończeń - jako pasek do spódnicy, albo, jak w wypadku tej bluzki, do ozdoby. Ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńJak fajnie, ze uszyłaś ją z jerseyu, na pewno będzie się ją milej nosiło niż materiałową. Ładnie Ci wyszła. Nawet bardzo :).
Ewa
P.s. Sieciówki to ZUO.
Dziękuję Ewo, częściej wybieram dzianinę bo jest mi wygodniej a jednak to jest dla mnie priorytetem. Taśmę tego typu chyba wykorzystam jeszcze nie jeden raz, nie wiem czemu wcześniej tego nie robiłam.
UsuńPozdrawiam :)
Bluzeczka super i bardzo ci w niej ładnie, ale bardziej mi się podoba z tą taśmą na środku;-) Pozdrawiam i dalej podziwiam twoją szybkość ja dopiero dzisiaj Burdę kupiłam ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko, jednak jak czegoś mniej to lepiej wygląda, w tym przypadku taśmy. Szybkość czasami wynika z potrzeb.
UsuńPozdrawiam :)
Śliczna bluzka, pięknie odszyta i te kwiaty chodzą za mną kolorowe ubrania.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz i odwiedziny. :)
Usuńbardzo ładna bluzka i dobry pomysł z tą kokardą z taśmy rypsowej. Sama bym na to nie wpadła. Druga wersja według mnie o wiele lepsza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz i odwiedziny. Przeważnie poprawki dają lepszy efekt, przynajmniej trochę.
UsuńPozdrawiam :)
Anettko, bluzeczka jest zachwycajaca, bardzo, bardzo mi sie podoba !!!
OdpowiedzUsuńNa tkanine też zwróciłam uwagę, ale wydaje mi się, że bardziej pasuje wlasnie do takich delikatnych blondynek jak Ty. Bluzkę mam w planie ,ale po zobaczeniu jej u Ciebie, trzeba uszyć jak najszybciej bo jest piękna :)
Dziękuję Beatko, za komentarz, to jak na razie moja ulubiona bluzka, szyj jest bardzo fajna.
UsuńPozdrawiam :)
Podziwiam cie za to szybkie szycie ☺️ Ja jeszcze nie miałam Burdy, a ty juz bluzeczkę uszyłas ☺️ Wyszła super 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, czasami przychodzi duża ochota na szycie, można powiedzieć, że tak jest teraz, tylko ciekawe jak długo.
UsuńPozdrawiam :)