Ostatnio naszyłam trochę męskich rzeczy, ale nie wszystko pokażę, jedynie dwie bluzy, które są z wyjątkowo fajnej formy, szyją się bardzo szybko choć wyglądają na skomplikowane. Tutaj całą robotę robią rękawy, które łączą się na plecach. W formie nie trzeba nic poprawiać ani zmieniać ja jedynie od siebie dołożyłam kaptur.
Materiał na morską kupiłam TUTAJ/POLAR, miły w dotyku, nie jest gruby ale za to ciepły, jak na polar przystało. Dodałam na wykończenia czarnego nurka i czarny ściągacz. Bluza wyszła bardzo fajna, syn zadowolony, ale zdjęcia bluzy prezentuję na sobie, oczywiście na mnie jest za duża.
Szkoda, że jest też za duża na kota, Rudolf zawsze jest chętny do zdjęć.
Druga bluza z tej samej formy, uszyta jest z bardzo grubej dzianiny swetrowej w rodzaju wełny parzonej, jest bardzo ciepła. Szyjąc ją czasami trudno było podłożyć kilka warstw pod stopkę. Kupiłam ją też u NATANA, w zasadzie dla siebie na sweter, ale plany ulegają zmianie i uszyłam bluzę dla M. Nie mogę znaleźć teraz tej konkretnej dzianiny bo minęło już sporo czasu i chyba jest już niedostępna.
Tu bluza jeszcze bez sznurka w kapturze, czekałam na przesyłkę.
Wszywanie zamka.
Nowy sposób, który pokazała mi szyjąca koleżanka. Na małych odcinkach na dole doszywa się ściągacz i odszycie, następnie wszywa się zamek do połowy ściągacza, przewraca na lewą stronę łącząc wszystko razem i przeszywa wierzch stopką do wszywania zamków. Sposób jest prosty i o wiele fajniejszy od tego, którym wszywałam do tej pory.
Obaj Panowie zadowoleni z bluz, proszą o więcej, choć pozować do zdjęć nie chcą, ale to już inna sprawa.
W szyciu pora teraz na moje sukienki, zdradzę tylko, że są już dwie a kolejna pokrojona, aż zacieram ręce, tylko zabierać się do szycia. Ale oprócz sukienek jest też większy plan i dodam, że w połowie już zrealizowany.
Wyszło też nieoczekiwane szycie, płaszcz dla mojej mamy, uszyty dopiero w połowie.
A jakie plany u Was? Podzielcie się ze mną, jestem bardzo ciekawa:))))))
BLUZY:
Burda 12/2015
Model 125
Bluzy super i pomysł na wszywanie zamka ekstra! Czy mogłabyś sprawdzić numer Burdy i modelu, bo mnie wyskoczyły spodnie? Bluzy fajnie wyszły i może zrobiłabym taką synowi :-)
OdpowiedzUsuńKasiu już się poprawiałam, mój błąd to Burda 2015/12, model 125. Śmiało możesz uszyć synowi, będzie zadowolony. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBluzy wyszły super.Nigdy tak nie wszywałam zamka, zazwyczaj wkładam zamek między przód a odszycie i za jednym razem zszywam wszystko, ale spróbuję. Co do planów to chciałam dzisiaj zacząć szyć kurtkę ale plany rzecz ulotna i zobaczymy czy się uda. Pozdarawiam Ania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, obaj Panowie zadowoleni o chodzą od razu, choć zaprezentować nie chcieli. Sposób na wszycie zamka, bardzo fajny i dokładny, choć gruba bluza była trudna do przeszycia i maszyna schodziła, ale jakoś dałam radę. Pozdrawiam :)
UsuńTo się chłopakom udało. Mam nadzieję, że w ramach wdzięczności noszą Cię od czasu do czasu na rączkach i karmią ptasim mleczkiem. Należałoby się !:))))!
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Ewa
Dobry pomysł z tym noszeniem, muszę się domagać a ptasie mleczko jakbyś zgadła było kupione i oczywiście do zera, ale teraz nie chcę na nie patrzeć przez najmniej dwa tygodnie.
UsuńPozdrawiam ciepło Ewo :)
Świetne bluzy, aż żałuje że nie mam tego numeru Burdy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeatko ja się pomyliłam z numerem to Burda z 2015 r., ale już naprawiłam błąd. Pozdrawiam:)
UsuńFajne bluzy, obydwie mają wspaniałe kolory i krój!
OdpowiedzUsuńFason jest bardzo fajny, miałam uszyć każdemu inną ale dobrze zrobiłam szyjąc takie same i tak każda inna :) Pozdrawiam :)
UsuńTeż szyłam bluzę z tego wykroju i zgadzam się, wychodzi przerewelacyjna! A te zaszewki na ramionach fajnie podkreślają linię ramion i mężczyzna wygląda naprawdę seksownie :)
OdpowiedzUsuńTwoje udowadniają tę tezę, zwłaszcza ta swetrowa mi się podoba. Ale do Ciebie do końca nie pasują ;)
Moje chłopaki fajnie wyglądają w tych bluzach i od razu w nich chodzą. Nawet mają pomysły na inne fasony, tak się rozkokosili, ale teraz szyję trochę dla siebie. Wiem, ze bluzy nie pasują do mnie, ale nie było wyjścia, chciałam je pokazać bo model jest super :) Pozdrawiam :)
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w niebieskim. Z resztą we wszystkim co uszyjesz wyglądasz świetnie.:) bluzy wyglądają na bardzo wygodne.
Niestety moje plany szyciowe nie istnieją. Mamy w domu remont i nie widać jego końca :(
Pozdrawiam,
Kasia
Dziękuję bardzo za komentarz. Remont się kiedyś skończy i w domku będzie pięknie, ale wiem co to znaczy czekać na koniec, tak się cieszę, że jestem już po choć w przyszłym roku czeka mnie malowanie, to już nie remont ale zawsze jakiś chaos a szyć się wtedy chce najwięcej. Pozdrawiam :)
UsuńDokładnie - teraz najbardziej chcę szyć :)
UsuńPowodzenia w przyszłym roku podczas malowania. To również jest bardzo uciążliwe.
Pozdrawiam
Kasia
O, już wiem komu NIE pokażę tych bluz u Ciebie, bo zaraz musiałabym szyć :-) Są świetne, fason bardzo fajny. Uszyłam męski polar w tym roku i naprawdę więcej nie mam ochoty, szczególnie że wykrój w połowie robiłam sama, namordowałam się nieźle, a polar nie współpracował. Tym bardziej podziwiam Twoje prace :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Nie ukrywam, ze trochę pracy jest przy tych bluzach, wykrój jest dobry i wszystko pasuje ale poświęcić czas trzeba ja muszę jeszcze uszyć po jednej dla każdego, już materiał jest kupiony, ale najpierw coś dla mnie. Jeżeli formę robiłaś sama to jeszcze więcej pracy i faktycznie trzeba odpocząć i uszyć coś innego :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ale u Ciebie szeroki front robót :))) Jestem pod wrażeniem jak zwykle :) A bluzy świetne, zachowam w pamięci na przyszłe uszytki :) Kolorystycznie super dobrałaś dodatki, nie dziwię się, że Panowie zadowoleni :) A co na to Rudolf - nie jest zazdrosny ? Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńP.S. Właśnie stwierdziłam, że nie mam co na siebie włożyć do pracy więc mam silne postanowienie uszycia kilku odpowiednich sukienek :) A kardigan gotowy, czeka na posta.
UsuńRudolf jest zawsze zadowolony, ale dziękuję że pytasz. Haha :))) Skąd ja to znam, niemamconasiebiewłożyć, masz rację Ado, sukienki są najlepsze i nigdy ich za dużo. Czekam na Twój kardigan :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Podziwiam i chylę czoła.Wielkie brawa! Panowie to mają z Tobą dobrze, szkoda, że ja nie mieszkam bliżej,mogłabyś mnie adoptować :D a Twoje prace w toku wpędzają mnie w kompleksy...;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz, zdarza się, że nie szyję kilka dni bo jest nawał innej pracy ale później nie potrafię odejść od maszyny, muszę się nacieszyć. Prace w toku idą do przodu, ale na horyzoncie pojawiają się nowe, więc to jest nieskończoność :) :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Kapitalne bluzy! Gdyby je tylko trochę zmniejszyć, to i na damskie by się nadały :). Tak w ogóle to bardzo fajnie wyglądasz tak na sportowo!
OdpowiedzUsuńJa planów na szycie wielkich nie mam. Ot, parka i kardigan, a reszta to się zobaczy. Dziecko mi tu podrzuca zadania do wykonania, więc i jego potrzeby muszę uwzględnić ;). Będę czekać na wenę oraz natchnienie i dam się im ponieść :).
Forma jest bardzo fajna a pomniejszyć się da, trudno będzie tylko z ramionami spasować ale dla chcącego nic trudnego. Parka to duży plan, też mi chodzi po głowie od roku ale nie mam jeszcze materiału :) :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Anettko, bluzy świetne, podziwiam !!!
OdpowiedzUsuńJa się ciesze, że nie muszę szyc takowych, mąż nie nosi, a synowi wolę kupić, bo lubi takie z nadrukami, wiec on zadowolony a ja mam czas na inne rzeczy :)
Pozdrawiam :)
Fajnie masz w takiej sytuacji, ja chcąc nie chcąc raz lub dwa razy w roku szyję, choć też kupuję, bo jednak też wolę mieć czas na inne szycie. Pozdrawiam serdecznie :) )))
Usuń