Kombinezon z wiskozy.









          Wielkimi krokami idzie lato.  Lato bez kombinezonu! Nie wyobrażam sobie!!! 
         Tym razem pokusiłam się na model w rozmiarze 44, pomniejszenie go do 36, to było wyzwanie, ale uparłam się, że muszę go mieć.


    Model 130 B, Burda 4/2016 rozmiar 44.
    Pomniejszając formę, zwęziłam nogawki, w oryginale były dość szerokie, jak już zmieniałam wszystko to starałam się dopasować do własnych upodobań. Zamek wszyłam z tyłu, dzięki temu jest wygodniejszy w zakładaniu i wiązanie lekko usztywniłam, układa się znacznie lepiej.
   Materiał to wiskoza, lekko transparentna w delikatny wzorek, chyba typowy dla kombinezonów. Kupiłam ją w sklepie stacjonarnym w Częstochowie, 2,2 m, nie zwróciłam uwagi, że jest szeroka 1,45 m. Na kombinezon w takim stylu to odrobinę mało, ja skroiłam tak, że zostały w zasadzie ścinki, radzę kupić 15 cm więcej nie będzie wtedy problemów. 








       Nogawki skroiłam bardzo długie, ponieważ możliwe, że wciągnę później szeroką gumę i nie chcę mieć problemów z długością a dosztukować już nie ma z czego. Tak prawdę mówiąc to uwielbiam takie trochę za długie.
     Mam tak dużo pracy, że trudno mi zdążyć ze wszystkim, a tak bardzo chciałam go mieć, że wstałam parę minut po czwartej rano i uszyłam w zasadzie przed pracą, wieczorem tylko podwinęłam nogawki i zszyłam wiązanie. Uprasowałam i gotowe.




Wiskoza 2,2 m
Kawałek fizeliny do paska i wiązania
Kryty zamek 60 cm
Stebnówka
Owerlok


19 komentarzy:

  1. Widzę że mamy podobny gust:-) Też mi się spodobał ten kombinezon, ale nie potrafiłabym go zmniejszyć do swojego rozmiaru, tobie się to udało rewelacyjnie i bardzo zgrabnie w nim wygladasz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, ale tak się uparłam, że musiałam go zmniejszyć.
      Pozdrawiam :) :)

      Usuń
  2. Wspaniale uszyty, uroczy kombinezon. I jak idealnie zgrałaś wzór!
    Bardzo ładny model i nie dziwię się, że go zmniejszałaś, chociaż pracy z tym jest troszkę. Ale dla takiego efektu warto było się pomęczyc :).

    Pozdrowienia od sowy dla skowronka
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Ewo, żeby zgrać wzór na nogawkach i plecach nagle zginęło 10 cm materiału, nie pomyślałam o tym przy zakupie, to co zostało po skończonej pracy samą mnie zdziwiło, maluteńkie ścinki. Ale czasami tak mam, że się uprę i muszę uszyć.
      Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
  3. Anettko, kombinezon bombowy, bardzo elegancki. Taki wzór tkaniny idealnie pasuje na kombinezon, bardzo mi sie podoba.
    Też często tak mam, że kupię tkaninę bez zastanowienia a później wymyślę wzór, że trzeba się pogimnastykować. Własnie niedawno kupiłam wiskoze z myślą o koszuli ale teraz zastanawiam się czy nie uszyć z niego kombinezonu, jak zobaczyłam Twój. Mam ciagle w planie uszycie, tego który mi przysłałaś i chyba zacznę od niego :) jak skończę sukienki. Ogólnie mam bardzo duże szyciowe plany na czerwiec, ale kiedy ja to uszyję ???
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, też mam w planach jeszcze jeden kombinezon i materiał już kupiłam, ale muszę wygospodarować czas. Czekam na Twoje sukienki, szczególnie białą w różowe kwiaty. Moje plany też są bardzo duże na czerwiec, ale czy dam radę ????
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. genialny jest ten kombinezon! lepszy niż większośc dostępnych w sklepach!:) gratuluję!
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądasz zjawiskowo! pięknie uszyty kombinezon. I bardzo podziwiam tempo, w jakim go uszyłaś, zważywszy na dodatkowe trudności w rozmiarówką i z wzorem. Też mi wpadł w oko ten model, ale ciągle nie mogę się przekonać do kombinezonów. Lubię je podziwiać na innych :-) Bardzo fajnie dobrałaś tkaninę do formy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za komentarz, do kombinezonów można się przekonać dopiero po pierwszym, później trudno się oprzeć, przynajmniej ja tak mam.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Z 44 do 36??? jestem pod wrażeniem, wyszedł świetny i tak fantastycznie na Tobie leży :)
    Szycie o 4 rano to coś o czym mogę tylko pomarzyć, sąsiedzi by mnie chyba zastrzelili ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, co to znaczy jak kobieta coś bardzo chce, potrafi zmniejszyć formę o 4 rozmiary, choć przyznam, że nie było to łatwe i kroiłam z ręką na sercu, ale wyszło dobrze to znaczy, że matematykę jeszcze trochę pamiętam.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem pod ogromnym urokiem tego kombinezonu po prostu wyglądasz w nim rewelacyjnie i jeszcze tyle pracy włożyłaś w zmniejszanie formy ale się opłaciło bo wyszedł bombowo !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za komentarz, trochę pracy było, ale teraz mogę w nim biegać zadowolona.
      Pozdrawiam z gorącej Polski:)

      Usuń
  9. WOW, rewelacyjny kombinezon!! :) Podziwiam Cię za determinację i tempo szycia. Efekt końcowy zdecydowanie był wart tych poświęceń i jest godny pozazdroszczenia ;) Na prawdę świetny kombinezon :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny kombinezon. Bardzo fajny fason, ale uroku dodaje mu wzór na tkaninie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny kombinezon. Bardzo fajny fason, ale uroku dodaje mu wzór na tkaninie.

    OdpowiedzUsuń