Cztery razy nowe :)



 Cztery razy nowe to nic innego jak trzy bluzki i spodnie. 

 Jakoś dziwnym trafem bluzek ciągle mi brakuje, szyję i szyję i nie mam, te które uszyłam dziwnie chowają się przede mną, albo polubiły już kogoś innego, czasami trudno się zaprzyjaźnić. 
Mam nadzieję, że z tymi które dzisiaj prezentuję tak nie będzie, muszę przyznać, że różowa już jest u mnie na pierwszym planie. 
Zacznę od spodni, zwykłe czarne, proste i ciepłe, nagle się spostrzegłam, że brak ciepłych spodni mi doskwiera i to jak doskwiera, że zamówiłam materiał w tempie błyskawicznym i błyskawicznie go też dostałam Materiał/spodnie.
 Nie spodziewałam się tak dobrego gatunku, nie jeden raz kupowałam merino i wiem, że jest fajne i dobrze się szyje ale ten materiał jest gruby, elastyczny, nie wypycha się, nosi się bardzo dobrze na zimowe spodnie wprost idealny. 


Model wybrałam już sprawdzony i formę poprawią do moich wymagań, poszerzone o kilka cm nogawki i zamek wszyty z przodu, nie wiem dlaczego ale nie lubię chodzić w spodniach z zamkiem z boku. 
Szyło się bardzo fajnie i dość szybko. Skoro spodnie gotowe to wypada mieć do nich górę i idąc w tym kierunku, doszyłam kilka bluzek ale pokażę tym razem trzy. 



Blado różowa z żorżety, prosta z ozdobną riuszką przy szyi, trochę zmieniłam proporcje, zwęziłam riuszkę i górną część zrobiłam wyższą od dolnej, pozostałe elementy bez zmian. Tą bluzkę lubię najbardziej z całej trójki.

Niebieska to wykorzystane kawałki jakie zostały z sukienki, którą szyłam latem, przód jest z żorżety a tył i rękawy z dzianiny. Model fajny, wart poświęcenia mu odrobiny czasu i nie jest trudny, pokuszę się jeszcze raz o ten model ale bliżej lata.

Bluzka pomarańczowa uszyta z żorżety w intensywnym kolorze, fason trochę inny niż wszystkie ale bardzo podobało mi się to wiązanie, niestety materiału miałam 1,5 m i wystarczyło tylko na przełożenie i zawiązanie na raz z tyłu. Nie wszywałam zamka nie było takiej potrzeby, ale dekolt odrobinę zmniejszyłam, będzie bardziej praktyczny. Żorżety na ten moment nie ma w sklepie, ale można podpatrzeć jak wygląda z bliska przykładowy materiał ale znalazłam tylko w kolorze czarnym: materiał






















Spodnie
Burda 9/2016
Model 111

Bluzka różowa
Burda 6/2017
Model 119

Bluzka niebieska
Burda 11/2017
Model 109

Bluzka pomarańczowa
Burda 12/2011
Model 119






22 komentarze:

  1. Piękne bluzki, mnie też by się takie przydały. Ta bluzka w czerwieni jest energetyzująca! Wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, bluzek nigdy dość. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Rewelacyjne. Doskonale wiem, o czym mówiesz. Sama mam mnóstwo bluzek, koszulek i koszul, a jak przychodzi co do czego, to ich nie ma. Większość utyka w kolejce do prasowania na długie miesiące :)
    Ta Twoja różowa jest moim faworytem. Uwielbiam takie falbankowe stójki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różowa to też mój faworyt, do sweterków i marynarek pasuje idealnie, wszystkie są wielosezonowe więc przydadzą się też na ciepłe dni, prasować lubię i czekam aż coś wyschnie żeby włączyć żelazko i się pobawić ale nie znoszę prania ręcznego i dużo rzeczy niszczę w pralce. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Według mnie najładniej Ci w tej niebieskiej :)Oczywiście różowa i koralowa też są super a spodnie cudne.
    Pozdrawiam Sell i Irena :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, niebieska jest wygodna bo połączona z dzianiną, ale model jest tak fajny, że można go powtórzyć. Pozdrawiam dziewczyny i życzę miłego dnia :)

      Usuń
  4. Super kolekcja! Trzy zestawy ( na razie !, podejrzewam, że jeszcze podziałasz), od delikatnego różu, przez pogodny błękit, do ognistego pomarańczu. W zależnosci od nastroju wybierasz kolor:).
    Wszystkie wykroje orginalne i bardzo ciekawe. Trudno wybraç mi tę jedną, każda jest w innym stylu i każda bardzo mi się podoba. Mimo tych samych spodni powstały trzy różne stylizacje <3:).
    Ach, a spodenki pierwsza klasa!
    Ļozdrawiam serdecznie :))))
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działam Ewo cały czas, właśnie kończę bluzkę z nowej Burdy i już mi się bardzo podoba, brakuje mi dzianinowych bluzek i muszę iść w tym kierunku. W starszych numerach można często spotkać fajne formy, lubię odłożyć kilka gazet i nie zaglądać tam przez jakiś czas, wracając do nich mam tak jakby nowe wydania :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Musiałaś chyba czarować, żeby z tego wykroju zrobić takie ładne dopasowane spodnie :-) Zdjęcie z czasopisma na modelce zupełnie mnie odstraszyło zwisem w okolicy gdzie wolę akurat lepsze dopasowanie. Spodnie z burdy trudno mi się adaptuje do moich potrzeb.
    Bluzeczki często są w deficycie, fajnie umieć tak siąść i uszyć kilka, szczególnie w wybranych fasonach i kolorach :-) Masz teraz niezły wybór. Mnie najbardziej urzekły niebieska i ognista, ale wszystkie trzy doskonale się prezentują do czarnych spodni.
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten model spodni, opracowałam przy poprzednim szyciu, kosztował trochę przeróbek, nogawki były bardzo wąskie a góra strasznie szeroka, ale zmieniłam to i teraz miałam gotowy wykrój. Każda bluzka w zależności od nastroju, choć szafę muszę uzupełnić w dzianinowe koszulki i bluzki bo na tym polu bardzo krucho. Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Anettko, Bluzek nigdy za dużo, a te są po prostu prześliczne :) Wszystkie mi się podobają, są rewelacyjne, no. 1 dla mnie to ta pomarańczowa (myślałam, że jest czerwona a tu jednak kwestia ustawień monitora), szczególnie ze względu na ciekawy fason. W niebieskiej ciekawe jest połączenie materiałów a różowa to sam romantyzm :)
    Prezentujesz się w nich i spodniach super zgrabnie :))) Będziesz miała możliwość różnego rodzaju zestawień.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monitor często odmienia kolor, ta bluzka to bardzo intensywny pomarańcz, myślę że latem będzie fajnie wyglądać z białymi spodniami, żeby uszyć model z kokardą potrzebne trochę więcej materiału, ale jedno przewiązanie mi wystarczy. Spodnie są moimi ulubionymi na ten moment, materiał zawiera lycrę są więc wygodne niczym legginsy.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  7. Chyba każdy ma problem z bluzkami, hehe Takich rzeczy nigdy za dużo :) Mi akurat najbardziej podoba się pomarańczowa - nie tylko ze względu na wyrazisty kolor, który ożywia twarz, ale również dlatego, że ma bardzo fajny fason podkreślający talię :) Reszta Twoich uszytków też jest bardzo ładna :) Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta wiązana bluzka to chodziła za mną od dawna, latem myślałam o sukience i pokuszę się być może o taką w przyszłym roku, ale inne też mnie cieszą jak to zawsze bywa z nowymi rzeczami. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  8. Anettko, wszystkie bluzki mogłabym przygarnąc. Zgadzam się z Tobą, ostatnio własnie odkryłam, że tak sie zapędziłam z sukienkami, że zapomniałam o spódnicach, spodniach i bluzkach :)
    Twoje są super i w fasonach i kolorystyce, podoba mi się bardzo rózowa i niebieska, ale w koralowej wygladasz świetnie. Ostatnio tez uszyłam taka jak Twoja rózowa, tylko w szarości i tez uszyłam czarne spodnie :) :) :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Beatko, powoli uzupełniam garderobę w bluzki i spódniczki, których mam jak na lekarstwo z sukienkami trochę lepiej, spodnie też się wykruszyły i szyć trzeba od nowa. Dzisiaj przyszła paczka nowych materiałów, wszystkie bardzo ładne, zobaczymy jak w szyciu, ale zapowiadają się dobrze. Model tej różowej bardzo fajny, pamiętam Twoją sukienkę z żorżety, czyli można go wykorzystać na różne sposoby a czarne spodnie to podstawa, zawsze potrzebne.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  9. Ojej, ile pięknych bluzek! Różowa to zdecydowanie moja faworytka (pewnie ze względu na kolor, falbanki i luźny fason - czyli wszystko ;)), ale niebieska i pomarańczowa też są ekstra. Spodnie to już w ogóle klasyka - nie tylko w wyglądzie, ale i w Twoim wykonaniu :).
    Nie zwalniasz tempa ani na chwilę. Jestem pełna podziwu. Ja też mam co prawda kilka rzeczy uszytych, ale zdjęć pewnie jeszcze długo nie zrobię, nie mówiąc już o publikacji. Dobrze, że u Ciebie i innych dziewczyn ciągle się coś dzieje :).
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu, ciągle szycie bo ciągle braki, ale też uzależnienie od maszyny swoje robi. Ze zdjęciami coraz większy problem, do tych mam duże zastrzeżenia ale inne nie będą, zrobiłam na dworze zdjęcia sweterka to tak zmarzłam, że szkoda gadać, czekam na wiosnę ale dnia jeszcze nie przybywa. Może uda Ci się kilka fotek zrobić, czekam z niecierpliwością.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. Ufff no to zaszalałaś na maksa, wszystkie bluzeczki prześliczne ale moje serce skradła ta błękitna, bardzo podoba mi się wykrój i z pewnością ją uszyję!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Sylwio, lubię niebieską ze względu na wykrój własnie i polecam Ci uszycie ja się skuszę na ten model jeszcze raz ale bliżej lata. Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Mnie też zawsze w szafie brakuje bluzek. Bardzo mi się podobają twoje bluzeczki a najbardziej różowa, też się jej przyglądałam i być może się za nią wezmę ;-) Spodnie też super, pasują do każdej stylizacji. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodnie to teraz są moim ulubioną częścią garderoby, dobieram tylko bluzki i marynarki ale muszę doszyć jeszcze jedne bo brakuje mi ich, bluzek to jak zawsze mało. :) Pozdrawiam ciepło :) ))))

      Usuń