Długi sweter z kapturem na jedno zapięcie, myślałam o takim już od dawna, szukałam w sklepach, ale nie spotkałam na tyle długiego i do tego posiadającego kaptur.
Szyjąc go nie myślałam o urodzie, czy będzie się podobał, potrzebuję praktycznego wdzianka z kapturem i kierowałam się wygodą. Powstał nie dla urody, ale dla wygody. Wychodząc na podwórko na chwilę muszę zakładać czapkę a tak wrzucam kaptur i gotowe z samochodu do sklepu jak pada deszcz, oczywiście parasol, później torby z zakupami, brakuje mi rąk a wystarczy kaptur. Plan dobry, teraz tylko dobra dzianina i do dzieła, znalazłam taką TUTAJ, jest ciepła i dobrego gatunku, rozciąga się po szerokości i nie lecą oczka, takiej szukałam.
Fason bez formy, wykorzystana stara bluzę z kapturem. Wyszło tak jak chciałam, doszyłam jeszcze pasek do przewiązania, ale jakoś nie mam ochoty go wiązać i z nim chodzić.
Nie każdy może takie lubi, ale jak dla mnie jest praktyczny, kiedyś już miałam podobny i chodziłam w nim do znistki jak to się mówi. W tym podoba mi się jeszcze, że jest ciepluteńki i milutki. Chyba uszyję sobie jeszcze jeden sweter, ale tym razem bardziej do pracy.
Dzianina swetrowa z włosem 1,5 m
Jedno zapięcie ozdobne
Kawałek podszewki do kieszeni i na wieszaczek.
Dwa zdjęcia pokazujące wykończenie plisy odszycia przodów.
Na tym zdjęciu jest widoczne przyszycie plisy od środka, na brzegu jest stebnowanie (należy złapać wszystko razem i przeszyć około 0,5 cm od brzegu) następnie odsunąć od brzegu stebnowanie tak aby się nie wywijało na wierzch, ręcznie fastrygą przyszyć na wybranej szerokości w tym przypadku jest to 6,5 cm, następnie w miejscu fastrygi przyszyć maszyną.
Sweter jest super, na pewno jest bardzo wygodny. Też by mi się taki przydał ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, jest bardzo wygodny i ciepły, może nie tak efektowny ale już go bardzo lubię :)
UsuńPozdrawiam :)
No piękny! Chodziłabym w nim dalej niż tylko na podwórko ;) Pytanie praktyczne - mam małe doświadczenie z szyciem swetrówek, a przymierzam się do kardigana kolejnego... Jak szyłaś przednią pliskę? po prosty podłożyłaś, czy doszywałaś? usztywniałaś może czymś troszkę, żeby ładnie się układała?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
Dziękuję bardzo za miłe słowa, plisa jest skrojona po długości dzianiny, w tym przypadku się nie rozciąga więc jej nie podklejałam (dzianina jest średniej grubości), przyszłam ją po brzegu (prawa strona do prawej) wywinęłam i ostebnowałam po całej długości, następnie fastrygą podwinęłam od brzegu 6,5 cm i później przeszyłam w miejscu fastrygi maszyną. Czyli podłożyłam ją z doszytej plisy 8 cm i długiej na długość swetra.
UsuńJeżeli możliwie jasno wytłumaczyłam to dobrze, jak nie to może prześlę Ci zdjęcia od spodu.
Pozdrawiam :)
Dzięki serdecznie, chyba zrozumiałam :) może w weekend będzie okazja wypróbować bo jedna dzianina czeka, zeby zostać kardiganem i nie może się doczekać;)
UsuńMoże uda Ci się znaleźć trochę czasu, chętnie obejrzę efekt końcowy. :)
UsuńSuper, super!!! Na każdą okazję i do sukienki i do kozaków. Przytulna jesień się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, rzeczywiście wykorzystam na wiele sposobów. :)
UsuńNo jak on nie dla urody, to nie wiem. Spoko możesz całemu światu pokazać. A że do tego wygodny, to tym lepiej.
OdpowiedzUsuńŁadna dzianina, taka puchata - od patrzenia robi sie człowiekowi przytulnie :).
Podoba mi się również długość. Przy krótszym trzeba się już zastanowić do czego, a tak nieważne jest co masz pod spodem, nic nie wystaje, nic nie przeszkadza, po prostu ubierasz i jest ok.
Serdeczności
Ewa
Dziękuję Ewo, dzianinka puchata i ciepła, aż sama byłam zaskoczona, że jest aż tak ciepła. Długość taka jak planowałam do kozaków i przykrywa ubranie.
UsuńPozdrawiam ciepło:)
Anetta
Sweter super , tylko czemu ten wpis służy ? Pochwaleniem się , nie lepiej zamiast tylu zdjęć gotowego swetra pokazać jak jak powstała forma , technika szycia itp.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za super, jak Pani widzi jest to blog dokumentujący moje szyciowe dokonania i służy jak najbardziej pochwaleniu się, jak robi to dziesiątki podobnych mnie blogowiczek, które są amatorkami i szyją bez przygotowania zawodowego, oglądając takie blogi zobaczy Pani dokładnie takie zdjęcia dokumentujące uszyte już rzeczy. Skoro Pani już się tak dziwi, to dlaczego sama zamieszcza informację, że przebyła 5,11 km w 50 m 45 s, nie lepiej to było opisać trasę czy trudna jak się do niej przygotować, czemu to miło służyć ? Pochwaleniu się. Gratuluję wyniku.
UsuńPozdrawiam :)
Szacun Anetta !!!
UsuńEwa
Anetto, jesteś niesamowicie szybka. W poprzednim wpisie o swojej nowej bluzce (której gratuluję, doskonale prezentuje się ze spodniami, zresztą też super) napisałaś, że to model - błyskawica. Ale ta szybkość działania to nie tylko sprawa prostych modeli, to Ty działasz tak szybko jak błyskawica. Te bardziej złożone modele też powstają bardzo szybko (można powiedzieć, że wręcz z szybkością błyskawicy) i - jak zawsze - są bardzo efektowne. Podziwiam Cię za precyzję, szybkość, ale też za nieograniczoną wręcz inwencję. Gratuluję swetra, już sobie wyobrażam jak jest cieplutki i wygodny. Pozdrawiam. Ewa.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz. Ostatnio szyłam szybko, bo te rzeczy były mi potrzebne, ale dzisiaj wolne od maszyny i nie zrobiłam nic (płaszcz zaczęty leży), planuję film i dobrą herbatę. Czasami trzeba się polenić. Sweter jest tak miły i ciepły, że trudno mi się z nim rozstać i chodzę w nim nawet po domu.
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Świetny sweterek, wygląda na bardzo ciepły, w sam raz na chłodne jesienne dni.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, dokładnie taki jest. :)
UsuńPozdrawiam :)
Droga Anetto, a ja, mimo kilku prób, nie zrozumiałam. Czy byłabyś tak wielka i zrobiła to zdjęcie dla mnie? Swój kardigan skroiłam dziś i głowię się nad plisą. Bardzo byś mi pomogła :)
OdpowiedzUsuńZamieszczam już zdjęcia swetra od spodu i postaram się jeszcze raz przy nich opisać wszystko. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo bardzo dziękuję :)
UsuńBardzo ładny, i faktycznie do sukienki do spodni, na każda pore roku, tez myślałam o czymś takim ale już chyba sobie odpuszczę do końca zimy, żeby mieć na poczatek wiosny, pory roku tak dziwnie sie zmieniają, że niewiadomo kiedy nosic niektóre rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo twarzowy i na pewno cieplutki :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję bardzo za komentarz, mnie jest potrzebny na bieżąco, więc nie mogłam czekać, uszyłam z potrzeby, ale na wiosnę nowy fason to dobry pomysł. Te pory roku faktycznie są dość dziwne, pogoda zaskakuje czasami i nie wiadomo już czy nastawiać się na bardzo ciepłe rzeczy, czy szyć koszule lub bluzki.
UsuńPozdrawiam :)
Świetny, bardzo na czasie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz. :)
UsuńSuperowy ten sweter Anetka, wyglądasz w nim rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) :)
UsuńSuperowy ten sweter Anetka, wyglądasz w nim rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńSuperowy ten sweter Anetka, wyglądasz w nim rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sweter Ci wyszedł! :) Zadbałaś nie tylko o jego praktyczność i wygodę w noszeniu, ale również o wygląd, bo prezentuje się bardzo ładnie :) Ja osobiście bardzo lubię takie długie swetry, więc Twój projekt podoba mi się bardzo bardzo :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz, dla mnie istnieją długie swetry lub bolerka, te zwykłe do bioder jakoś mi do gustu nie trafiają, chyba dlatego, że nie przepadam za nimi.
UsuńPozdrawiam :)
Fantastyczny! Idealny na ta nasza jesień ☺️ Aż chce się nosić, wyglada na milutki 🙈
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, jest taki milutki i ciepły, bardzo przyjemny w użytkowaniu. :)
Usuń