Sukienka kieszeniówka


Skoro sukienka tak popularna, szyją i pokazują ją dziewczyny na portalach szyciowych, mam i ja. 
Zacznę od materiału, kupiony w sklepie stacjonarnym, jest to punto nylon lub Morgan, jak to woli, dla mnie ważne, że się nie pilinguje a kolor szary lubię.
Fason sukienki jest nietypowy i nie dla każdego, sama nie jestem do końca pewna, czy mi pasuje, ale kobieca chęć posiadania czegoś co mają inne dziewczyny, przemogła rozum i uszyłam. Po uszyciu podoba mi się jeszcze bardziej niż przed i wszystkie wątpliwości mi minęły. Te kieszenie są bombowe. 



Szycie góry proste, stan jest trochę podniesiony, ale go nie obniżałam bo widocznie tak jest lepiej. Ale ułożenie dołu, to w pierwszym momencie, myślę sobie co jest, ja tego nie uszyję. Musiałam zerknąć na formę do Burdy i zobaczyć punkty styczne, wtedy zrozumiałam o co chodzi, a już myślałam, że nie ma formy z którą sobie nie poradzę, jednak zeszłam na ziemię. 

Rozłożenie formy na materiale.


Lewa strona dołu, po ułożeniu zakładek.


Prawa strona dołu, widoczne wloty kieszeni.


Prawa strona od góry.


Stebnowanie plisy dekoltu.


Doszywanie podszewki do dołu.



Plisa dekoltu z lewej strony.


Szycie zajęło mi całe popołudnie, nie jest to prosta sukienka, wymaga sporo pracy. 










Na koniec to sobie usiądę, bo się zmęczyłam.



Burda 10/2016
Model 104 A
Materiał: punto nylon 1,6 m
Podszewka wiskozowa 0,60 m
Kryty zamek 50 cm
Kawałek fizeliny do plisy dekoltu 

Sukienka należy do moich ulubionych, pochodziłam, przetestowałam, jest wygodna i inna niż wszystkie. 




22 komentarze:

  1. Śliczna jest ;-) fajny kolor wybrałaś. Też mam na nią ochotę i materiał mam wybrany, ale myślę już miesiąc szyć czy nie szyć i jeszcze się nie zdecydowałam ;-) Tobie bardzo pasuje, wyglądasz super ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci Beatko uszycie, bo sukienka jest naprawdę fajna, ja też myślałam długo, uszyć czy nie, w trakcie szycia miałam wątpliwości i nie byłam pewna, ale teraz jestem z niej zadowolona. Tak jak napisałam o niej Jola (Szycie bez metki) to sukienka z efektem WOW.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Anettko, masz idealną figurę do takich modeli! Bardzo dobrze, że zdecydowałaś się na uszycie tej sukienki. Trud się opłacił. Wyglądasz nietuzinkowo i bardzo kobieco :).
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu jak zawsze Twoje miłe słowa, sprawiają mi dużą przyjemność, nie jest to prosta sukienka w szyciu, ale warto było się potrudzić. Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Czekałam na tę sukienkę w Twoim wykonaniu i się doczekałam. Wyszła bombowo! Mam pytanie odnośnie zamka - czy jest konieczny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za komentarz, mam ostatnio trochę zastój z szyciem i pisaniem, ale czasami jest nadmiar innych obowiązków. Zamek w moim przypadku był konieczny, ponieważ tkanina po mimo, że to punto, słabo się naciąga jest dość zbita, jeżeli użyjesz do uszycia sukienki, dzianiny wiskozowej lub delikatnego punto milano myślę, że zamek nie będzie konieczny, jeżeli chcesz wszyć podszewkę do sukienki to mój sposób na to pokazałam w sukience z zakładkami. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Szczerze mówiąc nie rozumiem fenomenu tej sukienki, tak samo jak tych dziwnych spodni z poprzedniego numeru, które wszyscy chcą szyć, no ale... Pomimo iż fason tej sukienki mi się nie podoba (właśnie przez te odstające kieszenie), to muszę przyznać, że Ci w niej ładnie, poza tym wybrałaś świetny materiał i jego kolor:) zresztą chyba się powtarzam, ale masz tak świetną figurę, że czego byś nie włożyła, to i tak będziesz super wyglądała:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście są to fasony dość wyszukane i rozumiem, że nie wszystkim się podobają, ja prostych sukienek już mam kilka i szukam czegoś nowego, taka wersja sukienki jest dla mnie ciekawa. Dziękuję za miłe słowa, przyjemnie czytać taki komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Wunder-wunderschön! es steht Dir hervorragend!

    OdpowiedzUsuń
  6. Anettko, sukienka jest super, ja swoja uwielbiam, chociaż w mojej zamocowałam kieszenie, żeby nie odstawały, Ty jesteś szczuplutka, wiec wygladasz super, ja niestety jakoś siebie nie widziałam z takimi a poza tym moja dzianina okazała się przy tylu warstwach za gruba i lepiej było ujarzmić te kieszenie. Sukienka jest super, wiem, że zdania są podzielone, ale są gusta i guściki, każdy ocenia swoja miara, chociaż, ja raczej sugeruje się innymi kryteriami, nie tylko swoim gustem, ale estetyka i tym jak ktoś w tym wyglada, i uważam, że tak powinno sie oceniać.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, ja myślę, że sukienka bardzo fajna i bardzo dobrze się w niej czuję, to że jest inna niż wszystkie to tylko na plus dla niej, bo nie jest nudna.
      Pozdrawiam serdecznie :) :)

      Usuń
  7. Super sukieneczka trzymaj ten styl:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczywiście, że jest z efektem łoł i oczywiście, że nie każdemu odpowiada, ale mujbosze, tak właśnie ma być. Grzecznych wykrojów burda proponuje wiele, nikt nikomu nic nie narzuca i każdy może uszyć to co mu się podoba.
    A Tobie jest wyjątkowo ładnie w tej sukience :).
    Buziaki przesyłam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie Ewo, oczywiście każdy z nas szyje to co mu pasuje, a jak się znudzi uszyjemy kolejne, cudowne to szycie, nie potrzebujemy chodzić do sklepu i szukać, zobaczymy w gazecie czy na ekranie jakieś cudo i za chwilę takie mamy i jak tu nie kochać szycia.
      Buziaki i miłego zwiedzania, tylko poproszę o więcej zdjęć :)
      Anetta

      Usuń
  9. Anetko sukienka bardzo ciekawa i z pewnością wyróżniająca się w tłumie. Wyglądasz w niej bardzo ładnie choć mam wrażenie że te kieszenie wyglądają fajnie tylko z włożonymi do nich rękami i że za bardzo odstają i są trochę za duże do całości, takie mam wrażenie. Chyba jednak wolę Cię w dopasowanych formach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, kieszenie są duże i odstają, choć zmniejszyłam je trochę w stosunku do formy oryginalnej, ale to taki urok tej sukienki.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Bombowa, Twoja wersja bardzo mi się podoba! :) Też planuję uszyć ją jeszcze raz z jakieś dzianinki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za komentarz, sukienka z dzianiny jest bardzo wygodna ale Twoja wersja też mi się bardzo podoba:) :)

      Usuń
  11. Właśnie szyję sobie sukienkę z tego samego wykroju. Nie wiem, w jaki sposób wykończyć dekolt. Mogłabyś pokazać zdjęcia w przybliżeniu na dekolt?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamieszczam zdjęcie odszycia, jest usztywnione cienką fizeliną, doszyte i ostebnowane, dzięki temu nie wywija się, dodatkowo przyszyte w szwie bocznym ramienia. :) :)

      Usuń