Bluzkownia :)


 


 Historia mody jest ciekawa i fascynująca. Słowo "MODA" pochodzi od łacińskiego modus i oznacza punkt odniesienia, obraz, przykład. Ubranie to nie tylko ochrona przed niekorzystnymi warunkami naturalnymi ale też walory wizualne i estetyczne. Krawiectwo zaczęło rozwijać się ok XV wieku, chodzi o skomplikowany krój i technologię. W różnych okresach historii, różne kraje dominowały na rynku mody a moda damska w formie do jakiej przywykliśmy, zakorzeniła się sto lat temu. Wzory, faktury i krawiectwo zmieniały się od zwyczajnych do wyszukanych i odwrotnie. W połowie ubiegłego wieku rozpędu nabrał styl sportowy, kurtki i bluzy aktualne do naszych czasów. Styl biznesowy cały czas zasługuje na uwagę, spódnice, koszule, spodnie, żakiety. Należy stworzyć garderobę aby zawsze było się w co ubrać. 

Dlatego ja muszę szyć, ubrania z sieciówki nie są dla mnie, nie mam ochoty poprawiać każdej sztuki, wolę uszyć od podstaw nowe, żeby szyć trzeba gdzieś kupić materiał. Wymyśliłam sobie hasło a może bardziej zasadę do, której się stosuję: 

                                  "Kupuję tylko jakość"

Wracając do szycia, odczuwam notoryczny brak bluzek. Bluzki, bluzy, sweterki, ciągle pomysły na nowe, cóż zrobić tylko zrealizować.

Kupiłam w ulubionym sklepie, kilka takich perełek, które natychmiast musiałam uszyć, dawno nie miałam tak trafionych zakupów, praktycznie wszystko idzie pod igłę od razu. Dzisiaj pokażę trzy bluzki z najnowszych tkanin i dwie popełnione z tych starszych, które postanowiłam wszystkie wyszyć.

Pierwsza to dzianina sweterkowa DZIANINA niesamowicie przyjemna w dotyku, taka milusia, bardzo plastyczna, jednocześnie stabilna trzyma formę, jest cienka ale nie cienizna, nie gniecie się nic a nic, uwielbiam ją za to, oddychająca. Na stronie napisane, że PC, pl, elastan, skoro napisane to widocznie tak jest, ale dotykając ją z zamkniętymi oczami to bym powiedziała, że dotykam milusiej bawełny, do tego szyje się idealnie. Uszyłam ją w formie bluzy z kapturem ale bez kieszeni, dodałam wiązanie i szyte troczki w kapturze, nabiłam dziurki w kolorze miedzianym. Ponieważ jest to dzianina wiązanie na dole zachowuje się jak guma co przeszło moje oczekiwania. Dla mnie to hit, już ją uwielbiam.














Druga bluzka jest uszyta z muślinu MUŚLIN szukałam go od pewnego czasu jest obecnie dość popularną tkaniną w sklepach mnóstwo rzeczy uszytych z tej tkaniny, od sukienek po bluzki nawet spodnie. Szukałam, porównywałam, przeszłam dużo sklepów stacjonarnych i internetowych, mogę stwierdzić że średnia cena tej tkaniny wacha się ok 35 PLN, natomiast w sklepie SupertkaninyNatan jest po 13 PLN ZA METR, dlaczego taka różnica w cenie? Ja okazji nie przegapię, kupiłam na bluzkę. To był strzał w dziesiątkę, jak tylko zobaczyłam tkaninę po otwarciu paczki to stwierdzam  jest to delikatne cudo. Od razu chciałam szyć ale mam zasadę wcześniej musi być pranie, nie mogłam się doczekać kiedy wyschnie i na bezczelnego dosuszyłam żelazkiem, muślin tego nie zauważył dalej jak nowy. Sama przyjemność szycia, zainspirowałam się bocho, do troczków doszyłam odszyte z podwójnej warstwy tkaniny kwiatki, poszerzone rękawy na dole i wciągnięta gumka, rozcięcie na przodzie, bluzka wytaliowana, całość to przerobiony model: Burda 7/2020/118. Wyszło całkiem fajnie, bluzka wygodna i przyjemnie się w niej chodzi. 










Nadal mało bluzek, jak dobrze samemu realizować swoje potrzeby. 

Materiał KREPONIK , spodobał mi się od razu jak tylko pojawił się w nowościach na stronie sklepu. Model bluzki z Burdy 2/2022/112, dopasowałam do ilości tkaniny, przedłużyłam rękawy, dodałam wiązanie, przyszyte na stałe i małe rozcięcia po bokach. Forma jest jak dla mnie idealna, będę z niej korzystać. Tkanina szyje się bardzo dobrze spływa po sylwetce, teraz żałuję, że nie kupiłam na sukienkę.







Szyjąc tyle bluzek nie można zapomnieć o zwykłej bluzie niby dresowej bo moją uszyłam z dzianiny punto, elastycznej miłej i w fajnym kolorze przytłumionego różu. Na przodzie dokleiłam gwiazdy, zakupione na  ALI, wykończyłam ściągaczami kupionymi na Allegro. Model z Burdy 11/2021/118.  PUNTO, przerobiony i dodany kaptur.












Na koniec brązowy sweterk z cudownej dzianiny swetrowej, który towarzyszy mi już kilku miesięcy, wiele razy prany w pralce nic się nie zmienił, nie pilinguje się nie jest gruby ale ciepły, nie gryzie i bardzo miły w dotyku, podaję link DZIANINA SWETROWA. Wykorzystałam model z Burdy 1/2021/112, dla ozdoby przykleiłam literkę z Ali, a niech trochę błyszczy. Jeden z boków przeszyłam na stałe w formie zakładek. 








To wszystko na dzisiaj :)  Zapowiem dresową sukienkę, sweter z grubej dzianiny i jeszcze bluzeczki, już wszystko uszyte czeka tylko na zdjęcia.

Miłego dnia :) :) :) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz