Taka mała frustracja potrzeb, skłoniła mnie do podjęcia aktywności w postaci szycia, szycie potrafi utrzymać pewne stany i przekształcić je w cele. Wystarczy impuls i już można działać.
Gdzieś ostatnio przeczytałam o wartości szycia, osoby które nie szyją nie zdają sobie sprawy ile czasu należy poświęcić aby stworzyć jedną rzecz, kurtka to ok. 12 godzin, bluzka 4 godziny. To dużo czy mało?
Ale zawsze to satysfakcja!
Kurtka uszyta na podstawie wykroju z Burdy, szyłam już kilka rzeczy z tego wykroju ale nie jest opisany, nie jestem w stanie podać modelu. Pikówka i dzianina na sweterek kupione stacjonarnie, sprawdzają się w noszeniu i mam ochotę na kolejne. Sweterek uszyłam na podstawie ulubionego swetra, kupionego w sieciówce, dodałam tylko od siebie łezkę na plecach i powiększyłam dekolt.
Pogoda dopisuje, można miło spędzić czas w weekend i trochę pozwiedzać :) :) :)
Materiał bluzka:
Dzianina 1.3 m
Anettko wszystko bardzo mi się podoba, ale pikówki to moja nieustająca miłość. Może inni nie bardzo je lubią bo mało eleganckie, ja uważam inaczej a u Ciebie jest tego potwierdzenie, ze można wyglądać bardzo elegancko a jednocześnie wygodnie i nowocześnie. Wszystko razem super a i oddzielnie bardzo praktyczne. Właśnie ostatnio szukałam białej pikówki, i coś tam mam na oku, ale chodzi mi po głowie jeszcze inny kolor. Uwielbiam te kurtki, najczęściej noszone zimą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pikówki po mimo zasłyszanych tekstów:" Mam ich dość", nadal są moim priorytetem i zakupiłam już kilka kolorów :) Nie wiem jak mi czas pozwoli, ostatnio mocno napięty :) Robię dużo kilometrów :) Ale zawsze wracając do domu wiem, że mogę szyć i czerpać z tego przyjemność :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)