Wiskozowa sukienka :)
Wakacyjnych sukienek można mieć kilka, sprawiają dużą radość, uszyte z ciekawych tkanin potrafią wpasować się w każdą sytuację, wystarczy zmiana dodatków i mamy nową stylizację w zależności od potrzeb. Moja sukienka uszyta jest z wiskozy, kupionej SKLEP/SUPERTKANINY, nie ma jej już na stanie, zniknęła bardzo szybko, cieszę się, że zdążyłam kupić.
Pokażę w te wakacje jeszcze inne wiskozowe sukienki, ostatnio oszalałam na ich punkcie, szczególnie lubię je nosić ze sportowymi butami.
Sukienka o której mowa uszyta jest na podstawie modelu z Burdy, stopień trudności trzy, choć przyznam, że nie sprawia trudności, może chodzi o ułożenie zakładek ale dokładnie przenosząc je z formy, nie będziemy mieć z tym problemu.
Nie lubię sukienek bez podszewki w letnich staram się ją ograniczyć aby nie ocieplać sukienek przeznaczonych na upały, wszyłam ją w tym przypadku od połowy i oczywiście kryty zamek z tyłu.
Wiskoza jest bardzo dobrego gatunku, gniecie się jak przystało na wiskozę ale nie widać tego patrząc na całość.
Model sukienki polecam do uszycia.
Nazywam się Anetta Janikowska. Szycie jest moją pasją i uzależniłam się od maszyny. Dzień bez szycia to dzień stracony, ciągle odczuwam potrzebę tworzenia nowych rzeczy.Prowadząc bloga pragnę dzielić się radością szycia i pomysłami. Szyję tylko dla siebie i najbliższych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie prezentuje się na tobie ta sukienka. Nie zwróciłabym uwagi na ten model patrząc na ratunek techniczny, a u ciebie wygląda ekstra:) I materiał też uroczy.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, przyznam że oglądając Burdę w pierwszym momencie patrzę na rysunki techniczne, jest to wizualizacja, później oglądam zdjęcia, bywa to mocno inspirujące, choć często pod wpływem niepewności, przeciąga decyzję o uszyciu. Przynajmniej ja tak mam. Pozdrawiam :)
Usuń