Wiskozowa sukienka :)



Wakacyjnych sukienek można mieć kilka, sprawiają dużą radość, uszyte z ciekawych tkanin potrafią wpasować się w każdą sytuację, wystarczy zmiana dodatków i mamy nową stylizację w zależności od potrzeb. Moja sukienka uszyta jest z wiskozy, kupionej SKLEP/SUPERTKANINY, nie ma jej już na stanie, zniknęła bardzo szybko, cieszę się, że zdążyłam kupić.
 Pokażę w te wakacje jeszcze inne wiskozowe sukienki, ostatnio oszalałam na ich punkcie, szczególnie lubię je nosić ze sportowymi butami. 
Sukienka o której mowa uszyta jest na podstawie modelu z Burdy, stopień trudności trzy, choć przyznam, że nie sprawia trudności, może chodzi o ułożenie zakładek ale dokładnie przenosząc je z formy, nie będziemy mieć z tym problemu. 
Nie lubię sukienek bez podszewki w letnich staram się  ją ograniczyć aby nie ocieplać sukienek przeznaczonych na upały, wszyłam ją w tym przypadku od połowy i oczywiście kryty zamek z tyłu. 
Wiskoza jest bardzo dobrego gatunku, gniecie się jak przystało na wiskozę ale nie widać tego patrząc na całość.
Model sukienki polecam do uszycia.











2 komentarze:

  1. Pięknie prezentuje się na tobie ta sukienka. Nie zwróciłabym uwagi na ten model patrząc na ratunek techniczny, a u ciebie wygląda ekstra:) I materiał też uroczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, przyznam że oglądając Burdę w pierwszym momencie patrzę na rysunki techniczne, jest to wizualizacja, później oglądam zdjęcia, bywa to mocno inspirujące, choć często pod wpływem niepewności, przeciąga decyzję o uszyciu. Przynajmniej ja tak mam. Pozdrawiam :)

      Usuń