Prosta koszula, lekko dopasowana jest niezbędna w mojej szafie, zawsze szyję taką gdy tylko odpowiedni materiał wpadnie mi w pole widzenia. W sklepie internetowym, trudno się oprzeć NATAN/ tkanina koszulowa, zawsze jest obawa, że może być różnie po otwarciu paczki ale nie zawiodłam się, tkanina delikatna dobrego gatunku. Po wypraniu nie zmieniła się szyje się bardzo dobrze.
Jak uszyć kołnierzyk, mój sposób, jestem samoukiem więc może niejedna wprawna krawcowa złapie się za głowę ale ja tak szyję, staram się cały czas uczyć i podpatrywać jak robią to lepsi.
Po wypraniu i uprasowaniu tkaniny, odcinam dwa takie same kawałki, do jednej części doprasowuję wkład lub grubą fizelinę, uprzednio wyciętą zgodnie z formą bez zapasów. Składam dwie części razem i zszywam je tuż przy wkładzie.
Staram się nie przeszyć wkładu, w rogach przeszywam podłożoną nić aby łatwo je było wyciągną na zewnątrz.
Odcinam zbędny materiał.
Przewracam kołnierzyk na lewą stronę, rogi wyciągam za pomocą nici.
W rogi wszywam plastikowe wkłady do kołnierzyków.
Kołnierzyk przeszywam 1 cm od brzegu.
Doprasowuję do materiału część stójki i wycinam z zapasami.
Dopinam materiał z doklejoną stójką do kołnierzyka, tak aby brzegi doklejonej tkaniny ze stójki i kołnierza stykały się uważając aby nie przeszyć później doklejonej tkaniny.
Wycinam zbędny materiał.
Wywinięcie kołnierzyka jeszcze nie rozprasowane a samo już się układa.
Wycinam i zaprasowuję pod spód drugą część stójki bez usztywnienia.
Szpilkami zaznaczam linię szycia.
U góry stójki, przeszywam tylko do linii kołnierza.
Wszywam kołnierzyk do koszuli.
Sądzę, że każdy ma swój sposób, ja przyzwyczaiłam się do mojego, choć cały czas się uczę i jestem otwarta na naukę i rady.
Uszyłam dwie takie same, męską i damską, uważam że materiał jest odpowiedni.
Model z Burdy 2/2016 108.