Pada sobie pada, śnieżek kwietniowy i pokrywa wszystko białym puszkiem, a zimno strasznie się zrobiło brrrrrrr, nie o tej porze roku, ja chcę słoneczko, którego ani słychu ani widu. Trudno... ale to zimno przechytrzyłam i kardigan uszyłam, teraz mi ciepło. Z milusiej dzianinki kupionej: dzianina swetrowa.
Patrząc na pogodę uszyłam błyskawicznie, forma prosta raczej szlafrokowa, aby zmieścić się w 1,5 metra dzianiny musiałam zrezygnować z szerokości i długości swetra i zapomnieć o kieszeniach co przyszło mi z dużym bólem, kosztem tych zmian mam pasek i wszystkie podłożenia.
Uszycie nie było trudne, dla fantazji zaokrągliłam przody, no bo jak to nic prawie nie zmienić. Podłożenia usztywniłam bardzo cienkim wkładem dzianym, przestebnowałam 1,5 cm od brzegu i w środku doszyłam ręcznie wszystkie części. Ramiona zabezpieczyłam paskami dzianiny i doszyłam z niej mały wieszaczek, a nóż się przyda. Przynajmniej nie wypcham swetra wieszając za tył. Kardigan jest milutki, delikatny nie gnicie się i jest mi w nim ciepło, nawet robiąc zdjęcia przy takiej pogodzie nie zmarzłam. Myślałam, że te włoski będę wszędzie zostawiać za sobą jak płatki śniegu, (tak miałam raz przy kupnym swetrze) szczególnie będzie to widać na czarnej bluzce ale o dziwo ku mojemu miłemu zaskoczeniu nic nie odpada.
Robiąc zdjęcia, padał deszcz ze śniegiem, ale za chwilę już tylko sam śnieg i pogoda zrobiła się zimowa.
W takiej sytuacji trafiłam z kardiganem w dziesiątkę.
Burda 12/2016
Model 115
Dzianina swetrowa 1,5 m
Wkład dziany
Pogoda nam nie sprzyja wcale, nie wiadomo czy to wiosna już czy zima jeszcze :(
OdpowiedzUsuńFaktycznie wpasowałaś się z nowym ciuszkiem, dzianinę znam, mam próbke, ale juz odpuściłam kupno, bo z uporem maniaka nastawiam się na wiosnę, chociaż taki kardigan i latem mozna nosić w chłodne dni i poranki.
Nie dawno szyłaś sukienkę na krótki rękaw a tu znowu cieplejsze rzeczy, pogoda płata figle niestety :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pogoda bardzo zimowa, ale to ostatnia rzecz z tych cieplejszych, też już nastawiam się na wiosnę i lato i takie materiały wyciągam do szycia. Najbardziej mam ochotę na letnie sukienki i kostium i od tego raczej zacznę. :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cudny jest i zazdroszczę,że tak Ci ładnie w kardiganach.Dzianina wydaje się bardzo milutka.ja w takich modelach wyglądam jak w szlafroku,bez różnicy jaki kolor.
OdpowiedzUsuńDzianina milusia i fajnie się nosi, szlafrokowy model łatwy w szyciu ale każdy musi się dobrze czuć w danej rzeczy, też mam fasony, w których nie mogę chodzić bo coś mi w nich nie pasuje.
UsuńPozdrawiam :)
Вау! Какая прелесть! Ткань обалденная.Я подумала что ты связала этот кардиганчик)) Очень красиво!!! Я в восторге! Тебе этот цвет очень к лицу Аннета! Браво!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalia za tak miły komentarz, wiązanie czasami z przodu, czasami z tyłu zawiązane to już do wyboru, choć ja lubię z tyłu tak mi wygodniej.
UsuńPozdrawiam ciepło :)
"wiazat'- to po rosyjsku "robić na drutach". Natalia napisała, że myślała, ze zrobiłaś ten kardigan na drutach, a nie ze wiązałaś go z przodu, czy z tyłu ;) Jest pod wrażeniem i dodała, że bardzo Ci pasuje kolor. Podzielam jej opinię i pozdrawiam:)
UsuńDziękuję bardzo za pomoc, uczyłam się rosyjskiego ale to było ponad 30 lat temu i nie pamiętam wszystkich słów, ale dzięki takim wpisom mogę sobie dużo przypomnieć, najwyższy czas zaopatrzyć się w słowniczek.
UsuńPozdrawiam :)
Ślicznie wyglądasz w tym kardiganie. Jestem chora na taki i z takiej dzianinki. Może w Częstochowie coś zakupię jak pojadę. Twoje przeróbki zawsze okazują się strzałem w dziesiątkę. Pozdrawiam Ania.
OdpowiedzUsuńByłam ostatnio w Częstochowie, ale dzianin swetrowych nie było, dlatego kupiłam w Natanie, była ładna dresówka i żałuję, że nie kupiłam. Dziękuję bardzo za komentarz. :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Ale się wstrzeliłaś! Cudowna ta dzianina, bardzo mi się podoba, a sweter wygląda na tak rozkosznie milutki, że zaraz bym się do niego przytuliła :). Ja tam konsekwentnie pożegnałam już zimę i nic zimowego więcej nie szyję ;). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kasiu, taki dokładnie jest i przyjemnie się w nim chodzi, ale żegnam zimę tak jak Ty i szyje letnią sukienkę. :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dzisiaj to nawet taki ciepły kardigan nie wystarczy, jeszcze na wierzch trzeba coś założyć,żeby przetrwać.
OdpowiedzUsuńW tym roku kwiecień jest przysłowiowy, ale miejmy nadzieję, że to już ostatnie podrygi zimy.
Super sweter, milusi i do owijania się :).
Pozdrowienia,
Ewa
Już mam dość tej zimy, oby to były ostatnie jej wybryki bo teraz marzą mi się letnie ubrania a szczególnie sukienki.
UsuńPozdrawiam Anetta:)
Myślałam, że taki kardigan wydziergałaś. A tu się okazało, że to tkanina ! Świetnie wygląda, bardzo mi przypadł do gustu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, nie dziergałam już dawno, ostatnio tylko szyję, choć warto by było sobie przypomnieć bo dawniej mało szyłam a notorycznie dziergałam :)
UsuńIdealny na panujący obecnie powrót zimy! Wygląda tak cieplutko i milutko, że aż pozazdrościłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, oby ta zima już sobie poszła, ale myślę że na chłodne letnie poranki też się przyda. Pozdrawiam :)
UsuńKardigan świetny, akurat na obecną aurę ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńps. Zaskoczyła nas zima tej wiosny ;-) Myślałam że padnę jak zobaczyłam że za oknem jest biało ;-)
Nie spodziewałam się takiej bieli za oknem, ale dobrze, że topi się dość szybko, bo ochota przychodzi ale na letnie sukienki.
UsuńPozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
Anetta, для твоего кардигана, даже, в природе произошли изменения. Выпал снег. Приятно иметь такой теплый кардиганчик в гардеробе. Красивая ткань, цвет серый с голубизной к лицу. Минимум потрачено времени, результат восхитительный.
OdpowiedzUsuńŚnieg spadł idealnie jak skończyłam sweter, czas pracy nie był długi i pocieszyć się można chodzeniem w taką pogodę, przydał się bardzo na czas chłodu, ale na szczęście pogoda powoli się poprawia :)
UsuńPozdrawiam :)
Wow!!! Ale napadało śniegu, jestem w szoku bo to zawsze ja narzekam na pogodę:) U mnie właściwie nie jest tak złe całkiem pogodnie i nie pada już chyba z miesiąc tylko chłodno. Materiał widziałam w Natanie też mi się spodobał, śliczny sweterek uszyłaś w sam raz na ochłodzenie :):):) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPogoda w Anglii, bardziej zmienna niż u nas, ale w tym roku to mamy odwrotnie i to jeszcze z takimi przygodami, miałam szyć wiosenne sukienki a tu cały czas chłodno, może uszyję spodnie to zawsze bezpieczniej, że będzie okazja założyć.
UsuńPozdrawiam :)