Złota kurtka :)

 


Przeglądając Internet trafiłam na ciekawą kurtkę, zachwycił mnie kołnierz, nie mogłam odpuścić uszycia czegoś podobnego. Postanowiłam stworzyć moją wersję tej kurtki. Przyjrzałam się dobrze zdjęciom, żeby uszyć coś co odpowiada pod każdym względem, należy wszystko przeanalizować. Po zastanowieniu stwierdziłam, że zrobię inaczej niż na zdjęciach z Internetu, po pierwsze nie chcę tak szerokich rękawów bo tego nie lubię, wydaje mi się że są nieco przykrótkie, może tak ma być ale ja w kurtce lubię dostatecznie długie rękawy, długość kurtki jest odpowiednia ale wykorzystam cały materiał jaki mam. Napy są fajnym rozwiązaniem i mogę tak je nabić choć kurtka Internetowa ma je tylko do kołnierza ja postanowiłam, że nabiję je do końca, ponieważ kołnierz mogę zapiąć w dużą stójkę i będzie ciepło pod szyją. Kieszenie dałam bardziej na bokach, wszywane są wygodne i fajnie wyglądają, ale powiększyłam mocno patkę. Kurtkę bardziej dopasowałam, moja wersja odpowiada mi bardziej bo jest dla mnie.



Najważniejsze to tkanina pikowana, gdzie kupić i jaką?

Wybrałam promocyjną pikówkę w złotym kolorze ze sklepu: PIKÓWKA/TKANINA, przyznam że nie jest to pierwszy zakup w tym sklepie. Pikówki są dobrej jakości i jest wybór modnych kolorów. Złotej już nie ma, promocyjne znikają szybko, ale to nie koniec, kupiłam jeszcze jedną i czeka na uszycie wiosennej kurteczki.

Złota pikówka jest dość gruba i bardzo ciepła, szyje się bez problemu, jest impregnowana chroni przed deszczem i myślę, że nadaje się nawet na duże mrozy. Wszyłam do środka złotawą podszewkę atłasową, a w kieszenie polarek, zmarznięte ręce mogą poczuć przyjemny dotyk ciepłej i miłej tkaniny a nie zimnej podszewki. 

Szyjąc samemu możemy wszystko. 

















Miłego dnia:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz