Wiele razy pisałam, że uwielbiam kombinezony, są niezastąpione na wycieczkach, jeden warunek tak je trzeba uszyć, aby bez problemu korzystać z toalety. A ja znając tę zasadę zgapiłam się i uszyłam zgodnie z instrukcją Burdy, robiąc oczywiście drobne zmiany w wykroju.
Dodałam po 1 cm z każdej strony przy dekolcie tak aby przód więcej na siebie zachodził i żeby uniknąć niespodziewanych sytuacji, przy gotowym już okazało się, że to trochę mało, musiałam doszyć zatrzaskę na przodzie aby się nie rozchodził.
Zwęziłam nogawki z każdej strony na dole, zaszywając do dołu, po około 1 cm.
Najważniejsza rzecz zaufałam Burdzie i nie wszyłam zamka z tyłu, co utrudnia zakładanie, a wystarczy zamek 30 cm i już kombinezon jest niezastąpiony. Po mimo tej niedogodności, która nie jest jakimś tam strasznym mankamentem, można się nim cieszy.
Materiał kupiłam tradycyjnie u Natana, jest to wiskoza w cenie 12 PLN za 0,5 metra, oczywiście już jej nie ma, ale są inne w bardzo ciekawe wzory np. tutaj.
Materiału miałam 1,8 m, polecam 2 m, bo z trudem starczyło mi na pasek, jest z lewej strony zszyty na środku. Materiał, jak to wiskoza odrobinę się gniecie co widać na zdjęciach, jest to po 1,5 godziny jazdy samochodem.
Ale materiał ma plusy, jest przewiewny i nic a nic nie prześwituje.
Burda 2/2013
Model 124
Materiał wiskoza 1,8 m
Tasiemka skośna atłasowa 2 m
Kawałek fizeliny na dekolt, podkrój pach i pasek
Owerlok
Stebnówka
Gratuluję. Jestem Twoją fanką. I jak przystało na fankę, biorę z Ciebie przykład i zamówiłam pierwsze materiały u Natana. Jaki wybór, aż trudno się zdecydować. Szyjesz pięknie i szybko. Staram się, ale do Twojego tempa i jakości jeszcze mi bardzo daleko. Życzę wspaniałych wakacji we wspaniałych ciuszkach. Wszak inaczej być nie może, bo w Twoim wykonaniu tylko wspaniałe uszytki wchodzą w grę. Pozdrawiam. Ewa.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz, już dawno nie czytałam tak miłego i przyznam, że sprawił mi bardzo dużo radości, po takich słowach nie pozostaje nic innego jak zabierać się za szycie.
UsuńPozdrawiam wakacyjnie.
Anetta :)
Tak to jest z tymi kombinezonami, że trzeba się trochę nakombinować przy ich zakładaniu ;) Bardzo ładny Ci wyszedł, wyglądasz w nim super!! :))) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie, przeważnie wszywam sama od siebie zamek i nie ma wtedy problemu, a tu się zagapiłam i po wszystkim.
UsuńPozdrawiam :)
Jeżeli jeszcze nie masz dość, to w burdzie z origami bluzką jest też kapitalny wykrój na kombinezon. Ale taki bardziej w sobie poważniejszy , a nie wesolutko-wakacyjny jak ten co masz na sobie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie odszyty - ach te lamówki - i doskonale leży!!!
Dobrej pogody życzę
Ewa
Dziękuję Ewo, na kombinezony zawsze mam ochotę do szycia, ale nie mam tego numeru, o którym mówisz, w tym roku jeszcze uszyję jeden lub dwa, zobaczymy na co przyjdzie pomysł.
UsuńPozdrawiam :)
Anettko, kto jak kto, ale Ty w kombinezonach wyglądasz rewelacyjnie! Nic więc dziwnego zapewne w tym, że tyle ich szyjesz :). A że są poniekąd jak sukienki - zakładasz i masz outfit od stóp do głów - nie ma od nich lepszych ubrań na letnie wojaże.
OdpowiedzUsuńChciałam Ci napisać jeszcze, że to kolejny Twój kombinezon, po zobaczeniu którego od razu zapragnęłam uszyć jakiś dla siebie. Masz niesamowitą moc oddziaływania na pragnienia innych ;). I teraz będę musiała wcisnąć gdzieś w swoje wakacyjne szycie kolejny projekt, który z pewnością przyda mi się podczas urlopowych wojaży :). Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Kasiu, lubię w kombinezonach to co słusznie zauważyłaś, zakłada się jak sukienkę i nie trzeba wymyślać. Cieszę się, że dzięki mnie coś tam sobie planujesz do szycia, to bardzo miłe.
UsuńPozdrawiam :)
Fantastyczny! Jestem pod wrażeniem :) Pięknie uszyty, idealnie dobrana tkanina, no i pięknie na Tobie leży :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miły komentarz.:)
UsuńAnettko, jesteś królową kombinezonów, zebrała Ci sie juz niezła kolekcja, ja na razie jeszcze wszystkie rozdzielam :)))) Piękne wykonanie i świetna tkanina. Wyglądasz super !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, to prawda, że trochę tych kombinezonów już uzbierałam, ale bardzo je lubię i świetnie mi się w nich chodzi.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tak jak już koleżanki napisały uważam że masz idealną figurę do noszenia kombinezonów:) Pięknie go wykończyłaś tymi lamówkami i jak zwykle wyglądasz bosko , oczywiście zdjęcia fantastyczne:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Twoja wersja kombinezonu dała mi dużo na przyspieszenie, fantastyczna sprawa, że szyjąc można mieć w zasadzie wszystko co się zamarzy.
UsuńPozdrawiam :)
Przepiękny! Super wykończony lamówkami :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
Usuń