Cekiny na karnawał.



           Te cekiny wpadły mi od razu w oko w sklepie stacjonarnym. Doszyte do szyfonu w różnej szerokości paski, podobały mi się bardzo, materiał ciężki ale dobrze się układa, dzięki szyfonowym prześwitom.
           Uznałam że to wybór idealny na zbliżający się karnawał. Wolę mieć coś w szafie i nie biegać w ostatniej chwili, bo nie raz miałam nauczkę, że kupiłam pochopnie w ostatniej chwili i byłam niezadowolona, później nie chodziłam w takiej sukience a całą imprezę źle się czułam.
           Formę znalazłam bardzo prostą w już zrobionych i sprawdzonych modelach z Burdy, niestety nie opisana, i nie pamiętam jaki to numer i rok. 
          Obecnie każdą formę opisuję i segreguję w koszulkach z kawałkiem materiału i rysunkiem sukienki, dzięki temu łatwo znaleźć mi poszukiwany model. Wcześniej szyłam mniej i nie stosowałam takich praktyk.
           Materiału kupiłam 1,5 metra, 1 metr podszewki, kryty zamek 60 cm, który wszyłam z tyłu sukienki.
           Niestety szycie było koszmarem, nie pamiętam ile igieł złamałam na tych cekinach i w stebnówce i owerloku w pewnym momencie miałam już wyrzucić tą sukienkę, ale fakt, że za metr zapłaciłam 60 zł., sprawił że postanowiłam wytrwać i dokończyć.
          Lubię długość przed kolano, tak jest mi najwygodniej ale tą sukienkę uszyłam dłuższą, chodząc na próbę w domu stwierdziłam, że w tym modelu nie przeszkadza mi ta długość. Przeszkadza mi barak rękawów i zastanawiam się, czy nie dokupić czarnego szyfonu, ale myśl o tym jak się szyją te cekiny i perspektywa złamanych igieł powstrzymuje mnie przed tym zamiarem.








6 komentarzy:

  1. Bez rękawów ładnie, wręcz szykownie wygląda. I długość też w porządku - jeżeli dobrze się czujesz, to nie skracaj.
    Wyglądasz niesamowicie szczuplutko i zgrabnie w tej sukience:).

    Nie szyłam cekinow, ale słyszałam, że należy je odpruć w miejscach zszywania. Jest to dość żmudna czynność, ale zapobiega łamaniu igieł i ułatwia utrzymanie materiału w ryzach.

    W takiej sukience zabawa sylwestrowa będzie na pewno udana, czego Ci z całego serca życzę:)
    Ewa








    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewo, nie wiedziałam że trzeba odpruć cekiny i męczyłam się z nimi w najbliższym czasie ich nie kupię, szycie tych dostarczyło mi dużo emocji. Pozdrawiam i życzę Ci miłego dnia.:)

      Usuń
  2. Anetto wyglądasz imprezowo i elegancko w sukience. Zostaw ją proszę bez rękawków, moim zdaniem tak lepiej. A jeśli doskwierają gołe ramiona proponuję bolerko z rękawkami (sama w takim zestawie wystąpiłam na służbowej imprezie, sprawdza sie i do tańca i różańca ;) ) Życzę Ci Wesołych Świąt, przyjemnych wypoczynkowych i inspirujących chwil w tym czasie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, pomyślę o odpowiednim bolerku do tej sukienki w sumie przyda się taka część garderoby. Życzę Ci wszystkiego najlepszego i Radosnych Świąt. Pozdrawiam Anetta

      Usuń
  3. Świetnie wyglądasz i podziwiam Cię, że uszyłaś te cekiny! :) Mnie na razie przerażają takie trudne materiały. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, kupiłam je nie wiedząc, że są tak trudne do uszycia, drugi raz mocno to przemyślę. Pozdrawiam Anetta

      Usuń