Zbliża się majówka, pogoda dopisuje, koniecznie trzeba mieć nową letnią sukienkę. Żeby długo się nie zastanawiać postanowiłam powtórzyć model sprzed kilku lat z którego byłam bardzo zadowolona. Uszyłam go na podstawie Burdy7/2020/118, dodałam od siebie kilka elementów i z formy na bluzkę powstała sukienka. Rękawki lekko zwęziłam, doszyłam falbany z koła, dół potraktowałam w ten sam sposób, doszywając falbanę ze skosu, w pasie wszyłam gumkę od tuneliku doszyłam podszewkę, która jest tylko na dole. Jedno popołudnie sukienka gotowa a radości wiele.
Sukienka jest w stylu hiszpańskim, uszyta z wiskozy. Typowo letnia tkanina, która posiada dobrą przepuszczalność powietrza i pochłania wilgoć. Ten gatunek wiskozy zakupiony w sklepie https://www.blogger.com/blogger.g?tab=mj&blogID=8474980866351783414#allposts jest bardzo dobry gatunkowo, mało podatny na zagniecenia, co bardzo mnie ucieszyło i nie należy do takich cienkich. To nie będzie moja ostatnia wiskozowa sukienka w tym sezonie.
Miłego dnia :) :) :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz