Polary :)



Polarowy post, nie jest długi co tu się rozpisywać, każdy zna zalety tej tkaniny, która charakteryzuje się właściwościami termicznymi i oddychalnością. Lekka, ciepła, miła w dotyku idealna na ubrania sportowe i turystyczne. Bluza z polaru to ważna rzecz w każdej garderobie, nie ukrywam, że posiadam ją i ja, ale jakby mogło być inaczej posiadam też ochotę na uszycie nowej, oczywiście co jakiś czas. Polary zakupiłam w POLAR / SKLEP różowego nie ma na ten moment na stanie, jest to polar dwuwarstwowy typu Sofsthell, jest rewelacyjny, cienki, lekki i bardzo ciepły. Postanowiłam wybrać się na wycieczkę, połączoną z nordic walking. Dzień był bardzo wietrzny, chciało urwać głowę ale mnie nie przewiało, choć jak na luty byłam lekko ubrana.













Uszyłam tez męski polar, z dzianiny swetrowej, bardzo ciepły i oryginalny. Dzianina jest wyjątkowo ciepła i przyjemna w dotyku Dzianina/ polar





Modele pochodzą z Burdy, robiłam je dawno temu i nie opisałam, trudno mi teraz skojarzyć.

6 komentarzy:

  1. Super polarki Anettko. Nie ukrywam, ze przydał by m i się taki. Lece popatrzeć :D
    Pozdrawiam ciepło 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Beatko, ostatnio potrzebuję więcej sportowych rzeczy niż sukienkowych, ale z zamiłowania i tak sukienki będę szyć. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Jaki piękny, żywy kolor! Nosiłabym z chęcią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorek przedni :-) A fason polarka mój ulubiony, pięknie wytaliowany. Bardzo ładnie się prezentujesz tak na sportowo.
    Ciekawa jestem jak Ci się szył taki softshell, bo jak ostatnio szyłam męski polar dwuwarstwowy to mi się odechciewało. Kupiłam igły trzech marek, z prawie każdej miałam igły microtex, jersey, stretch i niczym nie chciało wiązać ściegu, owerlok też odmawiał pracy. Horror sobie zafundowałam. Leży mi inny polar do uszycia i nawet nie mam ochoty go już tknąć :-)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za komentarz :) Miałam etapy szycia różne, pierwszy był bez zarzutu, później, coś się stało z maszyną ( już nie nową, muszę pomyśleć o wymianie bo szwankuje od kilku lat, ale przeczyściłam naoliwiłam i podołała choć to nie jet rozwiązaniem, trzeba pomyśleć o nowej stebnówce). Ogólnie szyło się dobrze, nawet kilka warstw złożonych razem. Kupiłam ten polar z myślą, że może po domu jak chłodniej ale jest tak ciepły, że na kijki (wording nocking) , idealnie się nadaje, myślę że wolę polskie nazwy.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń