Najwygodniej uszyć sukienkę, ma efekt i nie trzeba myśleć do czego pasuje, jest zawsze na czasie, szybko się ubiera ale czasami przychodzi czas na zmianę.
Nabrałam wielkiej ochoty na spódniczkę, dawno nie szyłam tej części garderoby trochę zapomniałam o nich ale zawsze można nadrobić braki, wystarczy chcieć.
Połączenie spódniczki z wygodną bluzką, uznałam za dobre rozwiązanie. Koszula w tym momencie też nie jest złym rozwiązaniem ale nie miałam na nią ochoty, odkładam na później, materiał już kupiony.
Wszystko to potrzeba chwili, zmiany na coś nowego skoro takie są odczucia to trzeba stworzyć. Ostatnio wchodziłam do galerii, oglądałam po swojemu, pomysły są dobre, szkoda, że wykonanie nie zawsze takie jak powinno być, ale ja mam to szczęście, że jak już coś muszę mieć to kupię i poprawię. Córka dzwoni: " Mamo, taka fajna rzecz, tak mi się podobała, kupiłam, ale wiesz poprawisz mi to", no co zrobię poprawię i to z ochotą.
Wracając do tematu.
Spódniczka z eco skóry i bluzka z dzianiny, opanowały moje wakacyjne wyjazdy. Bluzkę uszyłam z dzianiny kupionej w sklepie WWW>SUPERTKANINY.PL, jest to dzianina typu modal, lejąca i miła w dotyku, szyje się jak materiał nie miałam żadnych problemów z szyciem i jest to kolejna bluzka z tej dzianiny w mojej szafie, nie będzie ostatnią. Pierze się bez problemu czyli bez zmian w naciąganiu w każdą stronę, dobrze powieszona po praniu nie wymaga prasowania, oprócz przypiętych klamerek. Dla mnie hit.
Bluzka jest uszyta bez formy, dołożony jakiś męski t shirt opuszczone lekko ramiona zwężana ku dołowi, rękaw 3/4. Przymierzając zwęziłam ją do wymiarów jakie chciałam.
Na przodzie naszyłam aplikację z cekinów kupioną za kilka PLN na AliExpresie.
Oceniając stopień trudności to daję jedną kropkę. Spódniczka to jedno z moich ulubionych ubrań tego lata, uszyta z eco skóry kupionej: ECO skóra, Uszyłam ją na podstawie modelu 112 z Burdy 5/2019. Zrezygnowałam z dużego karczka, zamiast tego doszyłam pasek z bawełny, dzięki temu, mogę chodzić w niej nawet w ciepłe dni, pod spód wszyłam wiskozową podszewkę.
Dawno tak nie byłam zadowolona ze spódniczki, oglądam te eco skóry i pewnie pokuszę się o jeszcze jedną w innym kolorze. W noszeniu zachowuje się jak materiał, po praniu nie trzeba prasować do tego efekt skóry.
BLUZKA:
Dzianina modal 1,2 m
aplikacja cekinowa do naszycia
SPÓDNICZKA:
Eco skóra 0,70 m
podszewka wiskozowa 0,50 m
zamek kryty18 cm
guzik
0,10 m bawełny
Nici w odpowiednim kolorze
Miłego dnia życzę :)
Cześć,
OdpowiedzUsuńAle piękny zestaw. Spódnice są o tyle uniwersalne, że można je łączyć z różnymi górami :) ta bluzeczka równiej wydaje się odpowiednia na wiele okazji, więc na pewno będziesz w niej dużo chodzić :)
Pozdrawiam
Kasia
Dziękuję bardzo Kasiu, oczarowałam się spódniczką i myślę, że jesień też będzie w tych klimatach, bluzka na ten moment jest użytkowana na maksa, czyli wszystko z tych uszytych rzeczy się przydaje :) :) :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńŚwietny zestaw. Bluzka rewelacja, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Ania:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aniu, miło mi to czytać, bluzka faktycznie się sprawdza :) :) :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPowiem Ci, ze takich wąskich spódnic to nie szyłam od wielu miesięcy, może gdybym miała nogi do krótkich to pewnie uszyłabym a w takich tubach za kolano to jakoś nie mam ochoty chodzić, więc szyję poszerzane maxi. Bardzo przyjemny zestaw, a bluzka skradła moje serce. Spódnicę z eko skóry mam zaczętą od ok 1,5 roku i nie mogę jej skończyć, może się w końcu przyłożę i uszyję ją bo kolor ma bardzo fajny, więc na jesień jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko za komentarz, sama dawno nie szyłam wąskich ale tak się bez namysłu skusiłam i teraz trudno mi się z nią rozstać. Pierwszy raz szyłam z eco i mogę stwierdzić, że nawet nie było problemów, choć nie mam stopki i starałam się szyć tylko z lewej strony więc nie mam żadnych przeszyć na prawo ale fajnie się wszystko rozprasowało.
UsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na Twoją eco :) :) :)
Jaki fantastyczny zestaw! Urzekła mnie kolorystyka i fasony. Taką spódniczkę, w ogóle cały zestaw, to i ja z chęcią bym nosiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kasiu bardzo Ci dziękuję, miło mi to czytać, cieszę się z Twojej opinii :) :) :)
Usuń