Sukienka z dzianiny punto.

     Uszyłam sukienkę na specjalną  uroczystość w pracy, jaką było 50- Lecie Szkoły, w której pracuję. Oczywiście do końca biegałam aby sprostać wszystkim terminom, ale się udało, tylko problem w co się ubrać skoro tylu znamienitych gości zaproszonych, musi to być coś prostego ale wyjątkowego. Pomysł i realizacja w ostatniej chwili jak zwykle. Skorzystałam z Burdy 11/2012 model 121, ale tylko góra, dól ze skosu jak najszerzej się dało, Materiału miałam 2 metry, 0,5 podszewki wiskozowej i 1 m. tiulu oraz kryty zamek z boku. Trochę się namęczyłam z krojeniem ale wszystko wyszło jak chciałam. Sukienka podobała się, ale najważniejsze jest, że mnie się podoba i jestem z niej zadowolona a najbardziej z tej tiulowej halki, która odrobinę unosi sukienkę.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz