Sukienek nigdy dość.
W myśl tej zasady uszyłam kolejną letnią sukienkę i na tym nie koniec będzie ich jeszcze kilka. Stworzyć samemu coś dla siebie to duża satysfakcja, patrząc na ceny jakie są w sklepach, ceny sukienek mogę stwierdzić, że nie kupiłabym tylu ile planuję sobie uszyć, może jedną góra dwie. Patrząc na ceny tkanin w sklepach, szyjąc samemu, można pozwolić sobie zaszaleć. I zaszalałam ostatnio na trzy sukienki, takie typowo letnie materiały.
Prezentowana w tym poście sukienka została uszyta na podstawie modelu bluzki z Burdy 6/2023/110.
Materiał jest w nowościach w moim ulubionym sklepie: https://www.supertkaniny.pl/pl/p/Tkanina-wiskoza-Elegancki-Kreponik-LISCIE-MA259/33705
Print w liście, kolorowy motyw roślinny, tkanina wiskoza ale kreponik. Nie spodziewałam się, że będzie taki delikatny, bardzo przyjemny w dotyku o strukturze "gęsiej skórki" nie prześwituje ale ja i tak dodałam na dół sukienki podszewkę dla własnego komfortu. Po praniu materiał się nie zmienił, gdyby było inaczej nie szyłabym bo szkoda czasu. Jestem zachwycona tym gatunkiem tkaniny w przyszłości wezmę pod uwagę zakupienie jeszcze jednego kuponu.
Model z Burdy jest bardzo prosty w szyciu to tylko jedna kropka w skali trudności, każdy może ją uszyć ja zwęziłam trochę boki góry, choć zostało jeszcze sporo materiału wynikające z marszczenia każdej części, dodałam szeroką i dość mocno umarszczoną falbanę na dole sukienki, łącznie szerokości 2,80 m. Tkaniny miałam 1,5 m, żeby nie zrezygnować z szerokiego dołu, rękawy uszyłam z pasującego kolorystycznie materiału.
Koszt tej sukienki to 60 PLN, myślę że warto sprawiać sobie takie drobne przyjemności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz