Chodził za mną ten zestaw z rok czasu, czerwona spódniczka i wiązana bluzka pod szyją. Zawsze miałam w szafie taką czerwona i białą, może podświadomie barwy narodowe, od kilku lat brak, ostatnie się zniszczyły, nie doszyłam, były tylko w myślach....... że tam kiedyś uszyję znowu. Teraz przyszło to znowu i tak mnie zebrało, że nie czekałam żeby zmawiać materiał tylko kierunek sklep stacjonarny i szycie.
Szycie zwyklaka, prostej spódniczki na podszewce i bluzki z wiązaniem to takie przyjemne zajęcie.
Taka spódniczka jest bardzo łatwa i nawet początkujący mogą sobie z nią poradzić bez problemu.
Pamiętam, że moje szycie zaczynałam od takich właśnie spódniczek a uszyłam ich w życiu dla siebie i nie tylko na pewno, grubo ponad sto.
Pamiętam, że moje szycie zaczynałam od takich właśnie spódniczek a uszyłam ich w życiu dla siebie i nie tylko na pewno, grubo ponad sto.
Zrezygnowałam z paska w zamian doszyłam do podszewki odszycie z tkaniny, które usztywniłam grubszym wkładem dzianym. Pozostałe elementy bez zmian, nie wliczam dopasowania do figury.
Na zdjęciu lewa strona spódniczki z doszytym usztywnionym odszyciem.
Na prawej stronie odszycia, stebnowanie po troczkach do wieszaka, aby nie wychodziły na zewnątrz.
Materiał jest to gatunek dobrze znany o nazwie Barbie. Podszewka z lycrą, ale tylko dlatego, że nie było zwykłej, wiem że z lycrą jest wygodniejsza ale nie lubię przepłacać, skończyły mi się z zapasy, które muszę uzupełnić, kupuję w hurtowni po 3,5 PLN za metr, zapłaciłam w sklepie po 17 PLN, trochę spora różnica.
Druga prezentowana rzecz to bluzka, szyta po raz trzeci z tej formy. Materiał to poliester o nazwie Silky, do tego modelu idealny bo się nie gniecie.
Burda zaleca aby na przodzie zszyć model lewa do lewej, wywinąć i doszyć na prawej, zrezygnowałam z tego, tkanina jest inna na lewej i takie coś nie wchodzi w rachubę. Usztywniłam górę bluzki przy dekolcie, mając doświadczenie w tym modelu, wiem że nie będzie się wywijał.
Ogólnie jestem zadowolona bo bardzo polubiłam zestaw i dobrze się w nim czuje.
Niby świeci słoneczko, ale to mylna pogoda, zimno i zimny wiatr, dość mocno zmarzłam, zrobiłam zdjęcia jeszcze dwu sukienek, może uda mi się choć jedną opisać pod koniec tygodnia i zamieścić.
Mam duże zastrzeżenia do tych zdjęć ze względu na światło ale wiem, że innych nie będzie, mój fotograf musi wyjechać i będzie w bliżej nieokreślonym czasie.
Bluzka:
Materiał 1,3 m
Dwa guziki
Burda 10/2011
Model 128
Spódniczka:
Materiał 0,60 m
Podszewka
Zamek kryty
Kawałek wkładu do usztywnienia odszycia.
Przepiękny zestaw, Śliczna bluzeczka i spódniczka, świetnie wyglądasz w nim :) A co do podszewki to wolę jednak dopłacić więcej i kupić tę z lycrą bo jest bardziej wytrzymała, ostatnio wymieniałam podszewkę w 3 spódniczkach a nie była to wdzięczna robota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Irena.
Dziękuję bardzo Irenko, ja zawsze szyję ze zwykłej i tak się nauczyłam zobaczymy jak ta się będzie sprawowała. Wymiana podszewki i przeróbki to dla mnie bardzo przykra praca, jak już coś jest gotowe to nie znoszę poprawek, choć czasami to konieczne i nie da się uniknąć :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWspaniała spódnica, w komplecie wygląda obłędnie, uwielbiam ten czerwony kolor!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, miło mi czytać :)
UsuńBardzo fajny zestaw 😍 taki energetyzujący 😉 Marzą mi się takie właśnie grochy, ale w moich sklepach nie widzę a w internetowych też nie znalazłam 😞
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na następne pomysłowe uszytki 😊
Dziękuję bardzo, ja zawsze jak widzę grochy to już planuję co z tego uszyć i czasami na zapas kupię niech leży, chyba w szafie mam najwięcej powtarzających się rzeczy w grochy i kropki, taki deseń zawsze modny :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Anettko, zestaw pierwszorzędny. Podziwiam za determinację i wytrzymałość, ja po ostatnich fotkach w czerwonej sukience tak przemarzłam, że odpuściłam, a tez zanim udało mi się zrobić jako takie fotki próbowałam 3 dni i zrobiłam byle jakie kurcząc się z zimna. Stwierdziłam, że jak mam tracić czas, wypalać paliwo i marznąć to ... mam gdzieś taką robotę i na razie szyję ... oj szyję i mam już cały stos, ale jak wyjdzie mi to co planuje skończą się moje problemy :D
OdpowiedzUsuńA komplecik bardzo mi się podoba, nawet ostatnio myślałam nad grochami ale jakoś zachciało mi się białych na czarnym tle. Spódniczka super, tez lubię takie bez paska, chociaz te z paskiem pięknie podkreślają talię ... oj spódnic mam strasznie mało, muszę pomyśleć, ogólnie ostatnio szyłam same sukienki,a w szafie wieje pustkami ... ani nowych bluzek ani nowych spódnic :) o spodniach nie wspomnę.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na sukienkę :)
Tak jest ze zdjęciami jak na chwilę wyjdzie słońce to zdjęcia jeszcze jakie takie, ale jak zajdzie to już koniec i do tego ten zimny wiatr. Dzisiaj już odczuwam skutki zdjęć i chyba pójdę się położyć zanim to się źle skończy. Też szyję cały czas, jakoś ostatnio tak się relaksuję najlepiej, trochę naszyłam różnych rzeczy, ale nie wszystko chyba pokażę, trudno się wyrobić ze wszystkim. Grochy biało czarne uwielbiam od zawsze, te które kupiłam to zupełny przypadek bo w innym sklepie i spasowały idealnie kolorystycznie do spódniczki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Anetta, Śliczna bluzeczka ze spódniczką, stylowe zestawienie w którym świetnie wyglądasz, bardzo mi się podoba :) Groszki, grochy cudne w ekstra kolorystyce :) Model bluzki zanotuję, gdyż taką wiązaną pod szyją mam w planach.
OdpowiedzUsuńCałość jest, jak napisała moja poprzedniczka, energetyzująca, mam zestaw bluzki ze spódniczką w odcieniach czerwieni i czuję się w nim jak inna osoba i tak chyba jestem postrzegana szczególnie przez osoby które mnie rzadko widzą. Ten kolor ma moc :)))
Co do podszewki z lycrą to mam dotychczas zupełnie inne doświadczenia niż większość opinii - wszyłam taką zacną podszewkę pod prostą sukienkę i spódnicę, i jakoś tak robi co chce, mimo, że zaczepiłam ją w szwach bocznych. Nie wiem z czego to wynika, na razie z niej nie korzystam.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czerwony ma moc, to kolor który chce się nosić i wygląda jak kolor z uśmiechem, bluzkę polecam jest tak prosta do uszycia i szybko się szyje. Wiązanie doszyte tylko z tyłu, można wiązać też jako krawat. Ja myślę, że jeszcze nie jeden raz skorzystam z tej formy. Podszewkę z lycrą wszyłam pierwszy raz i jeszcze nic nie mogę powiedzieć na ten temat, pochodzę zobaczę ale wolę trochę mniej płacić.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Też bym polubiła taki zestaw, zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, bluzka tez fajnie wygląda do jeansów więc jest moc :) Pozdrawiam :)
UsuńCudny zestaw! Uwielbiam takie kontrastowe połączenie kolorów :) Czerwona klasyczna spódnica to obowiązkowa rzecz w szafie eleganckiej kobiety, już ją widzę w połączeniu z Twoimi bluzkami i żakietami :) Pięknie! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCały czas mam ochotę ją zakładać, choć inne rzeczy też czekają ale zawsze trzeba się nacieszyć nowymi. Ostatnio cierpię na brak bluzek szczególnie koszulowych i w planach mam szycie takich są idealne do tego typu spódnic pudełkowych.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo piękny zestaw, nie da się nie lubić :-) Szyjesz naprawdę ekspresowo, do tego cudnie. Świetnie kolorystycznie się spasowały bluzeczka ze spódniczką, aż miło popatrzeć, to takie "Twoje" kolory :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńZawsze można założyć i każda okazja jest dobra, taki zestaw był mi potrzebny a do tego nowy więc zaraz ulubiony. Materiały spasowały się kolorystycznie, choć kupione w różnych sklepach. Dziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cudny zestaw, spódniczka w bardzo energetycznym kolorze, zgadzam się z tobą że taki kolor w szafie trzeba mieć. Ni i bluzeczka do tego to strzał w dziesiątkę. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Beatko, warto realizować pomysły dla własnej satysfakcji i przyjemności noszenia. Cieszę się, ze Ci się podobają moje nowe uszytki :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńLepiej nie ryzykuj przy tak zdradliwej pogodzie, bo zdrowie jest najwazniejsze ;)
OdpowiedzUsuńZestaw swietny. Tez ostatnio szylam podszewke z lycra do sukienki i przyznam, ze lepiej sie ja nosi niz zwykla podszeke, ale ta cena... Podszewka kosztowala wiecej niz sam material.
Dziękuję bardzo, ceny podszewek z lycrą są kosmiczne, też wiele razy się zastanawiałam czy ją kupić bo przewyższała cenę materiału i rezygnowałam, teraz nie miałam wyjścia i sprawdzę czy rzeczywiście jest tak dobra. Pozdrawiam ciepło :)
UsuńKlasyka i elegancja w jednym :) Piękny zestaw uszyłaś, wyglądasz w nim bardzo kobieco, po prostu imponująco! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo, miło czytać takie słowa od razu lepiej się człowiek czuje. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńGreat post and photos really liked,Dear ❤️
OdpowiedzUsuńI'd be happy friendship blogs ♥️ Subscribe to your Blogger
Julia Shkvo
Thank you very much. I would be happy to visit your blog and subscribe it. My family comes from Lwow. By :)
UsuńŚliczny zestaw.Bluzeczka bardzo mi się podoba a co do spódnicy to zawsze szyję je w ten sposób w jaki Ty uszyłaś a na pasku szyję bardzo rzadko, no chyba ,że trzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania:)
Dziękuję bardzo Aniu, też przeważnie szyję tak bez paska, czasami go wszywam ale tak czuje się lepiej i jest mi wygodniej, ostatnio spódniczki bardzo mi się podobają i planuję uszyć kilka.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo zgrany zestaw w kolorze, będzie ci łatwo dopasować resztę. Też mam prostą spódnicę ale w granacie -właśnie bluzki mi brak, podoba mi się twoja -może i ja stworzę podobną. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ja najchętniej bym szyła większość bluzek z wiązaniem ale nie można przesadzać, są efektowne i w połączeniu z marynarką wyglądają zawsze dobrze.
UsuńPozdrawiam ciepło :)
No od razu się weselej na duszy zeobiło, gdy czlowiek w tej ogarnaiajacej nas coraz bardziej szarosci, trochę koloru zobaczył.
OdpowiedzUsuńZestaw klasyczny, ale nie nudny. Bardzo ładnie dobrałaś materiały do tego kompletu, a z innymi Twoimi uszytkami też sie pieknie zgra.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa
P.s. Moja rodzina ze strony matki też pochodzi ze Lwowa. Halo krajanko:)
Oj tak kolory teraz mnie zachwycają, odmieniło mi się też na kwiaty, tu zima idzie a ja bym chodziła w kwiatowych sukienkach i taką jedną uszyłam. Dziękuję Ewo za miłe słowa i jaki świat mały, coraz więcej ostatnio poznaję potomków naszych krajan ze Lwowa, mam też w planach zwiedzanie Lwowa ale już drugi rok musiałam odłożyć plany na później.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Och, to połączenie kolorów jest fenomenalne! Jak ono pięknie pośród tej szarzyzny jesiennej wygląda, jak ładuje baterie! A Ty w tym zestawie wyglądasz wspaniale ☺. Bardzo Cię lubię w takim eleganckim i dopasowanym wydaniu. Po raz kolejny potwierdza się też teza, że ten sam model, ale uszyty z innej tkaniny będzie zupełnie innym ciuszkiem. Bluzeczka jest przecudna. Jestem nią zauroczona 😍. Całym zestawem zresztą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ten sam model a inna tkanina to faktycznie dwie inne rzeczy, uszyłam tę bluzkę dla córki w paski biało granatowe, wygląda zupełnie inaczej. Dużo osób mi mówi, że lepiej mi w dopasowanych rzeczach ale co zrobić jak ja lubię luźniejsze, choć taki element jak pudełkowa spódniczka mi odpowiada bo bluzka jest już luźna i swobodnie się w tym czuję. Każdy ma swoje upodobania, ale kolory w tym roku to przyciągają i zauważyłam, że nie tylko mnie.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wcale się nie dziwię, że polubiłaś ten zestaw, bo wyglądasz w nim pięknie! Kolory pełne energii, na pewno będą rozjaśniały nadchodzące szare dni. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, czerwony to dodaje siły jest ochota zrobić więcej w takiej spódniczce a te szare dni potrafią odebrać energię, budzę się z dużą ochotą do pracy i w ciągu dnia jakoś szybko opada, wieczorem zamiast zabrać się za szycie to mam ochotę na oglądanie filmów leżąc sobie pod kocykiem, no cóż idzie zima :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
No powiem Ci, że to bardzo piękny i energetyczny zestaw jest. No i moje ukochane wiązanie pod szyją... Rewelacja!
OdpowiedzUsuńWiązanie pod szyją też należy do moich ulubionych, zawsze jest efektowne. Pozdrawiam :)
Usuń