Długo mnie nie było i wracam z zaległymi sukienkami, tym razem sportowa sukienka, wygodny ciuszek do biegania, przynajmniej ja to tak odczuwam i najbardziej potrzebuję.
Tę sukienkę uszyłam z dzianiny wiskozowej,
kupionej W SKLEPIE, nie ma jej obecnie na stanie ale pojawia się co jakiś czas i można ją wychwycić w promocyjnej cenie.
Sukienka uszyta na podstawie wykroju bluzki z Burdy 7/2018 model 119. Ponieważ miałam zbyt małą ilość materiału bo jedynie 1,2 m, rękaw musiałam wykończyć inaczej niż przewiduje wykrój.
Bluzkę przedłużyłam i doszyłam tunelik w który wciągnęłam długą sznurówkę a jako ozdobę doszyłam kieszonkę z cekinów. No cóż lubię jak się świeci i uwielbiam cekiny, czasami kobiety tak mają.
Wyszło swobodnie i na co dzień ale takiej sukienki najbardziej potrzebowałam.